Decyzje w sprawie przyszłości Korpusu mogą zapaść w Newport w Walii, gdzie w czwartek i piątek dojdzie do spotkania przywódców 28 krajów NATO. Mają oni m.in. zdecydować o wzmocnieniu zdolności Sojuszu do kolektywnej obrony, zwłaszcza wschodnich rubieży. W tym kontekście wymieniany jest szczeciński Korpus.
Szczyt ma przyjąć Plan Działań na Rzecz Gotowości (RAP - Readiness Action Plan), który wprawdzie nie przewiduje utworzenia na wschodzie stałych baz sił sojuszniczych, ale - zamiast o bazach - NATO mówi o długotrwałej wzmocnionej obecności wojskowej na wschodzie. Trzonem RAP ma być znaczące zwiększenie gotowości istniejących Sił Odpowiedzi NATO, czyli sił szybkiego reagowania. Niewykluczone, że plan obejmie wzmocnienie dowództwa Korpusu w Szczecinie.
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak powiedział we wtorek dziennikarzom, że na szczycie spodziewa się korzystnych dla bezpieczeństwa Polski rozstrzygnięć, "obejmujących właśnie ciągłe rotacyjne ćwiczenia". "Rozmawiamy na temat szczegółów; na pewno naszym postulatem dobrze widzianym w NATO jest wzmocnienie Korpusu „Północ” w Szczecinie. Dzisiaj ten korpus już gromadzi 13 państw. Chcielibyśmy, żeby też największe państwa NATO do niego przystąpiły i były w pierwszej gotowości" - powiedział.
"Proszę na decyzje i konkrety jeszcze chwilę poczekać, to nie jest tak, że wszystkie dokumenty są już ustalone i przywódcy przyjadą je tylko podpisać. Cały czas trwają prace i spodziewam się, że na szczycie też będzie ciężka praca pod przewodnictwem przewodniczącego naszej delegacji prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby jak najlepsze dla bezpieczeństwa Polski i Europy Wschodniej rozwiązania uzyskać" - powiedział Siemoniak.
Jak poinformowały PAP służby prasowe jednostki, w ciągu 15 lat istnienia Korpusu pracowało w nim ok. tysiąca żołnierzy z 13 krajów, większość z trzech państw założycielskich: Polski, Niemiec i Danii. W tym czasie brali oni udział w dwóch misjach w Afganistanie, trzecia z nich trwa. W 2005 r. wzięli udział w ćwiczeniu Compact Eagle, po którym jednostka otrzymała certyfikat niskiej gotowości, tzn. ma ona od 91 do 180 dni na przygotowanie się do udziału w misji.
Żołnierze Korpusu biorą udział w ćwiczeniach wojskowych raz lub dwa razy w roku.
Korpus utworzono we wrześniu 1998 r. na bazie rozwiązanego niemiecko–duńskiego korpusu LANDJUT, który stacjonował w miejscowości Rendsburg. Wcześniej ministrowie obrony z Danii, Niemiec i Polski uzgodnili zasady jego utworzenia i cele.
Zasady działania jednostki określają dokumenty: Konwencja Korpusu, Porozumienie Korpusu, Dyrektywa Korpusu. Kolejne ustalenia dotyczące jego funkcjonowania zapadły w 2001 r. w Berlinie, kiedy to określono dla jednostki zadania jako Kwatery NATO Sił Niższej Gotowości: udział w operacjach kolektywnej obrony (czyli tzw. Operacje Artykułu 5), udział w operacjach pokojowych i prowadzenie pomocy humanitarnej.
Korpus ma swój herb. Znajdujący się w nim szczeciński gryf odzwierciedla przynależność do regionu, niebieskie pole oznacza więzi z NATO, trzy miecze są symbolem krajów założycielskich, a trzy fale odnoszą się do Bałtyku jako łącznika pomiędzy krajami założycielskimi.
Podobnie jak inne kwatery wielonarodowe, Korpus podlega bezpośrednio trzem państwom założycielom, które reprezentowane są w Komitecie Korpusu. Zbiera się on co trzy miesiące i opracowuje wytyczne do działalności jednostki.
Żołnierze WKPW pełnią służbę w Afganistanie jako Międzynarodowe Siły Wsparcia Pokoju (ISAF). Pierwsza misja, w jakiej wzięli udział, miała miejsce w 2007 r., druga w 2010 r. Obecnie, od stycznia br. jednostka po raz trzeci bierze udział w misji ISAF, a jej obecność Afganistanie ma potrwać do końca 2014 r.
Od 2002 r. Korpus systematycznie powiększa się o kolejne kraje członkowskie. Najpierw przystąpiły do niego Litwa, Łotwa i Estonia. Potem dołączyły Słowacja, Czechy, USA, Rumunia. Kolejne kraje to Słowenia i Chorwacja. Ostatnie państwo, jakie dołączyło do Korpusu w ub.r., to Węgry. Niebawem do tego grona może dołączyć Szwecja.
Podczas codziennej działalności kwatera główna WKPW, czyli Koszary Bałtyckie, są miejscem pracy ponad 200 oficerów, podoficerów i pracowników cywilnych. Liczba ta może zwiększyć się w czasie ćwiczeń oraz operacji do ponad 600. Obecnie w Szczecinie mieszka ok. 120 rodzin personelu korpusu, najwięcej rodzin zagranicznych pochodzi z Niemiec - ponad 80. Rodzin duńskich jest ponad 20.
Wiele dzieci żołnierzy uczęszcza do Szkoły Międzynarodowej Szczecin. W jednostce działa Family Care Centre (Centrum opieki nad rodziną), gdzie najbliżsi żołnierzy wyjeżdżających na misje mogą liczyć na wsparcie.
Wielu żołnierzy i cywilów bierze aktywny udział w życiu miasta, np. uczestniczą w zawodach sportowych.
Niektórzy po zakończonej służbie w WKPW wracają do Korpusu. W czasie funkcjonowania jednostki kilku żołnierzy z Danii zawarło małżeństwa z Polkami. (PAP)
fot.Jerzy Undro/PAP/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.