Jak co roku, tak i tego lata Fundacja Dar Serca zaprosiła lokalne dzieci specjalnej troski na bezpłatne półkolonie. Program, bardzo bogaty i urozmaicony, umożliwił uczestnikom zgłębienie tajników teatru greckiego i szekspirowskiego, pozwolił z obejrzanych filmów poznać życie kowbojów i Indian, spotkać Robinsona Crusoe, bohaterów filmów Disneya i super-bohaterów komiksowych. Zapraszani goście bardzo w tym pomagali i tak np. Agata Paleczny i Julitta Mroczkowska otworzyły dzieciom świat baśniowy, Marlena Beyrowska - świat muzyki, zaś dr Marek Rzadkowski tłumaczył starszej młodzieży trudny i często zaskakujący czas dojrzewania.
Jednak letnie miesiące to głównie czas na wycieczek i zabawy na powietrzu, dlatego prowadząca zajęcia Beata Leitloff zadbała, aby tych atrakcji nie zabrakło. Był więc wyjazd do ogrodu botanicznego, na Navy Pier, do Brookfield Zoo, turniej mini-golfa w Lincolnshire, słuchanie ptaków w Lincolshire Forest Preserve i przechadzka w Barrington. Nie było jednak większej przygody niż ta, której dostarczył dzieciom doświadczony pilot Michał Siewierski. To właśnie dzięki niemu uczestnicy półkolonii mogli obejrzeć z bliska samoloty w hangarze na lotnisku w Waukeegan, a każdy z uczestników odbył przelot 4-osobowym samolotem. Trudno opisać radość i ogrom wrażeń.
Nie mniejsze przeżycia związane były z kolejną wycieczką o skrajnie odmiennym charakterze: zwiedzanie domu, a raczej sanktuarium pp. Świderskich w Palatine. Dom, wypełniony trofeami z podróży do wielu egzotycznych krajów, stanowi unikalny, niepowtarzalny obiekt. Pan Świderski jest światowej sławy taksydermistą, myśliwym i kolekcjonerem, nic więc dziwnego, że dom jest wyrazem jego i jego żony zainteresowań. Dzieci opuściły gościnny dom pp. Świderskich wzbogacone o wiedzę na temat egzotycznego świata zwierząt.
Na zakończenie akcji letniej czekała uczestników jeszcze jedna przygoda: p. Marian Szymański, właściciel Avenue Food Mart, zafundował półkolonistom tygodniowy pobyt w swoim ośrodku wypoczynkowym Marianville w Lawrence, Michigan. Do dyspozycji uczestników przeznaczył przestrzenny i wygodny dwupiętrowy dom z basenem, z przyległymi obiektami sportowymi i jacuzzi. Było miejsce na przejażdżkę konną i na huśtawki, na zabawy wodne i wieczorne ogniska. Komfort, gościnność i fantastyczne zabawy - tak było w uroczym Mariannvile.
Akcja letnia to praca wielu wolontariuszy i wielu przyjaciół fundacji. Szczególne podziękowania kierujemy do następujących osób: Grażyna Wisełka, Jan Czyszczoń, Ula Wójcik, Maciej Półtorak, Kinga Lorenc, Natalia Karasińska, Ola Kostek, Iwona Cabaj, Ala Głowacki, Daniel Kaplunow, Sylvia Chowacki, Lukas Chodorowski, Olivia Malyczko. To dzięki wam wszystko było perfekt.
Bardzo udane i bardzo interesujące było tegoroczne lato w Darze Serca. Było ono także udane dla dzieci, które przyjechały do fundacji po poprawę zdrowia i kondycji. Kiedy letnicy bawili się, Daniel i Kalinka pomyślnie przeszli poważne operacje, Agnieszka została przyjęta do kliniki dr. Paley w West Palm Beach i dołączyła do grupy podopiecznych Daru Serca, przebywającej tam od kilku miesięcy. Karolina miała wizytę w sprawie protezy, a Antosia - po 7 miesiącach leczenia w klinice na Florydzie - odleciała do domu, do Polski.
Lato było bardzo udane, a wygląda na to, że i jesień będzie pomyślna: w drodze do fundacji jest kolejnych pięcioro dzieci, których pobyt w Darze Serca jest możliwy dzięki nieustannej pomocy i wrażliwości całej Polonii. Dziękujemy!
P.S. Trwają zapisy do Akademii Przedszkolaka i na Warsztaty Sobotnie. Tel. 847-671-2711. Zapraszamy.
Anna Piotrowska-Jezuit
[ot-gallery url="http://dziennikzwiazkowy.com/gallery/dar-serca/"]