W czwartek zebrał się zarząd Twojego Ruchu. Po posiedzeniu zarządu Palikot poinformował, że jego ugrupowanie pójdzie do wyborów samorządowych samodzielnie, bez SLD.
"SLD upiera się przy rozwiązaniu, które jest dla nas nie do przyjęcia (...) de facto startu z list Sojuszu" - tłumaczył Palikot. Dlatego Twój Ruch - jak mówił Palikot - "przy całej woli i chęci stworzenia wspólnej listy lewicowej, w obliczu rządów Kaczyńskiego, zagrożenia Chazanem, tym, że Polska będzie pierwszym krajem wyznaniowym w zjednoczonej Europie" zdecydował się na start pod własnym szyldem. Podkreślił, że wynika to z braku woli współpracy ze strony SLD.
Pytany, czy nie obawia się, że ta decyzja nie przyniesie Twojemu Ruchowi sukcesu w wyborach, Palikot odparł: "trudno, trzeba w coś wierzyć". Jak mówił, żeby powstała szeroka centrolewica, to "stara lewica SLD-owska" musiałaby zawiązać z Twoim Ruchem "prawdziwe porozumienie, a nie dyktat".
Szef Twojego Ruchu zaznaczył, że nie ma zamiaru "wracać do wojny z SLD". "Życzę im wszystkiego dobrego i jestem pewien, że to ich czekają trudne momenty, a nie nas. Ale mogło być inaczej" - powiedział. Pytany, jakie widzi obecnie płaszczyzny współpracy z SLD, odparł, że dotychczasowa współpraca w parlamencie m.in. dotycząca ujawnionych podsłuchów będzie utrzymana.
Rozmowy SLD i Twojego Ruchu ws. wspólnych list w wyborach samorządowych toczyły się od kilku tygodni. W ubiegłym tygodniu szef SLD Leszek Miller poinformował, że Sojusz zamierza zaproponować lewicowym formacjom politycznym utworzenie komitetu wyborczego pod nazwą "SLD-Lewica Razem". Dodał, że SLD deklaruje gotowość oddania "bez żadnych warunków wstępnych" połowy wszystkich miejsc na listach tego komitetu zainteresowanym organizacjom i działaczom.
W odpowiedzi politycy TR przekonywali, że nie można tworzyć koalicji bez sformułowania "Twój Ruch" w nazwie. W ubiegły piątek Palikot poinformował, że przedstawił Millerowi "propozycję ostatniej szansy" dotyczącą wspólnych list. Zgodnie z nią, obie partie miałyby wystartować pod szyldem "Lewica Razem" lub "SLD-Twój Ruch-Lewica Razem".
W czwartek Palikot poinformował, że propozycja, jaką złożył Millerowi nie została przyjęta.
Palikot podał też, że zarząd TR zatwierdził częściowe listy do sejmików wojewódzkich i zobowiązał kilka województw, w których listy nie są jeszcze kompletne, do zakończenia tego procesu do końca sierpnia. Mówiąc o głównych filarach programu TR, wymienił: świecki, przyjazny samorząd oraz "równe traktowanie ludzi".
Na pytanie, na jaki wynik liczy Twój Ruch, Palikot odparł, że dla jego partii każdy wynik lepszy niż w wyborach do PE będzie dobry. W wyborach do europarlamentu koalicja Europa Plus Twój Ruch - tworzona m.in. przez partię Palikota - uzyskała 3,58 proc. poparcia. Ocenił, że 5 proc. byłoby "rewelacyjnym wynikiem", bo TR byłby na poziomie progu wyborczego. "Ale też wiemy, że wybory samorządowe rządzą się trochę inną logiką, są to inne wybory, więc też to nie jest aż tak kluczowe" - mówił.
Zwrócił uwagę, że TR nie startował w poprzednich wyborach samorządowych, więc - jak mówił - "każdy radny to będzie sukces".
Pytany, czy liczy, że Twój Ruch będzie miał po wyborach swoich prezydentów miast, Palikot potwierdził. "Jest kilka takich zwłaszcza mniejszych miejscowości, to jest z całą pewnością Hrubieszów, Braniewo, to jest być może Słupsk. To są miejsca, w których mamy realne szanse powalczenia o burmistrza, prezydenta czy przynajmniej bycie w drugiej turze" - dodał.
Palikot powiedział też, że w nadchodzących wyborach samorządowych wystartuje 13 posłów Twojego Ruchu. Później w TVN24 mówił: "Kilku z nich startowało w wyborach do PE i wszyscy dostali bardzo dobre wyniki: Marek Poznański w Hrubieszowie - kilkanaście procent poparcia, Wojtek Penkalski w Braniewie, kilku nie startowało, ale ma ochotę - tak jak Robert Biedroń w Słupsku - próbować swych sił". Mówiąc o Biedroniu poinformował, że wystartuje on w wyborach prezydenta Słupska.(PAP)
Zdjęcie: Janusz Palikot fot.Olivier Hoslet/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.