WHO: małe ryzyko zakażenia Ebolą w samolocie
Wirus Ebola nie zagraża pasażerom podróżujący samolotem, na pokładzie którego znajduje się zakażona nim osoba. Podczas lotu bardzo małe jest ryzyko zarażenia tym zarazkiem innych osób – twierdzi w specjalnym oświadczeniu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Nie trzeba również aż tak bardzo obawiać się podróży do Liberii, Gwinei oraz Sierra Leone, gdzie pojawiła się epidemia. WHO zapewnia na swej stronie internetowej, że małe jest ryzyko, aby wybierające się tam osoby zakaziły się wirusem Ebola.
WHO uspokaja, że zarazek ten nie rozprzestrzenia się drogą kropelkową, tak jak grypa czy przeziębienia, kiedy drobnoustrój najszybciej może się przenieść na inne znajdujące się w pobliżu osoby, szczególnie w pomieszczeniach zamkniętych, na przykład w samolocie.
Ebolą można się zarazić jedynie poprzez bezpośredni kontakt z zakażoną osoba, przede wszystkim z jej krwią, gdy na przykład dojdzie do zranienia, oraz poprzez kontakt z innymi wydzielinami jej organizmu.
Według ekspertów WHO dodatkowym utrudnieniem jest to, że osoby zainfekowana tym drobnoustrojem nie zarażają przed pojawieniem się objawów gorączki krwotocznej. Kiedy jednak objawy te już wystąpią, ofiara zakażenia jest zwykle tak osłabiona, że nie jest już w stanie wybrać się w jakąkolwiek podróż.
Do zakażenia Ebolą najczęściej dochodzi wśród opiekujących się chorymi osobami, które się z nimi bezpośrednio stykają i nie przestrzegają odpowiednich zabezpieczeń. Może do tego dojść również po śmierci chorego, ponieważ wirus może zakażać jeszcze przez kilka dni. Dlatego nie wolno dotykać zwłok zmarłego ani jego ubrań oraz innych dotykanych przez niego przedmiotów.
Na lotniskach krajów dotkniętych epidemią specjalne służby wypatrują osób, które zdradzają objawy gorączki. WHO zapewnia, że w razie podejrzenia sprawdza się, czy nie doszło u nich do zakażenia Ebolą.
Światowa Organizacja Zdrowia przynajmniej na razie nie zaleca ograniczenia międzynarodowych podróży z powodu zagrożenia Ebolą. W krajach, w których nie pojawiły się ogniska epidemii, nie ma potrzeby monitorowania pasażerów z powodu gorączki krwotocznej. (PAP)
Lekarze nie potwierdzili pierwszego przypadku Eboli w Berlinie
Lekarze nie potwierdzili zarażenia Ebolą u kobiety, którą przewieziono we wtorek do kliniki Charite w Berlinie z objawami mogącymi świadczyć o zarażeniu tym groźnym wirusem. Badania krwi wypadły negatywnie - poinformował we wtorek wieczorem szpital.
Lekarze podejrzewają teraz, że chora mogła zarazić się malarią. Jej stan jest, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, dobry - podano w informacji prasowej.
30-letnia kobieta po południu przewróciła się i straciła przytomność w urzędzie w północnej dzielnicy Berlina - Pankow; miała wysoką gorączkę i zaburzenia krążenia. Według dziennika "Berliner Zeitung" chora powiedziała wezwanym ratownikom medycznym, że podczas niedawnego pobytu w Nigerii kontaktowała się z osobami zarażonymi Ebolą i taką możliwą przyczynę jej stanu przyjęła wstępnie załoga karetki.
Chorą przewieziono do renomowanej berlińskiej kliniki Charite, gdzie została umieszczona w izolatce. Z powodu podejrzenia zarażenia Ebolą do szpitala na obserwację trafiło też kilka innych osób, w tym czterej sanitariusze, którzy opiekowali się kobietą. (PAP)
Frontex zawiesza odsyłanie imigrantów do Nigerii drogą lotniczą
Unijna agencja ochrony granic Frontex postanowiła zawiesić odsyłanie drogą lotniczą nielegalnych imigrantów do Nigerii, kraju dotkniętego epidemią wirusa Ebola - powiedziała agencji AFP rzeczniczka agencji Ewa Moncure.
"Zdecydowaliśmy o bezterminowym zawieszeniu lotów, których jesteśmy współorganizatorami", czyli połączeń do Nigerii - poinformowała Moncure.
Frontex współorganizuje i współfinansuje ok. 2 proc. wszystkich lotów, podczas których z Unii Europejskiej do ojczyzny odsyłani są imigranci z nieuregulowaną sytuacją. Loty te organizują głównie zainteresowane państwa.
Jak wyjaśniła rzeczniczka Fronteksu, niektóre kraje, np. Austria, podjęły podobne decyzje o zawieszeniu lotów z nielegalnymi imigrantami do państw dotkniętych epidemią Eboli.
W 2013 roku kraje UE odesłały ze swojego terytorium ponad 160 tys. imigrantów o nieuregulowanej sytuacji. Chodziło głównie o mieszkańców Albanii, Pakistanu, Indii i Rosji.(PAP)
WHO wzywa do kontroli pasażerów w krajach dotkniętych wirusem Ebola
Kraje dotknięte epidemią wirusa Ebola powinny niezwłocznie przystąpić do kontrolowania wszystkich opuszczających je pasażerów w portach lotniczych, morskich i na głównych przejściach drogowych - podkreśliła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Zaakcentowano, że nikomu, u kogo występują objawy charakterystyczne dla wywoływanej przez tego wirusa gorączki krwotocznej, nie powinno się zezwolić na podróżowanie w zwykły sposób. WHO wskazała też, że pasażerowie powinni dbać o czystość rąk oraz unikać bezpośredniego kontaktu z płynami ustrojowymi osób zarażonych.
Podkreślono, że jedynym sposobem powstrzymania tej choroby, na którą nie ma lekarstwa, jest izolowanie chorych i baczne obserwowanie tych, z którymi mieli oni kontakt. Zarazem WHO wyraziła przekonanie, że nie są potrzebne ograniczenia w podróżowaniu i kontrole pasażerów w państwach, które nie graniczą z krajami dotkniętymi wirusem Ebola. (PAP)
Zdjęcie główne: Ostrzeżenie o wirusie ebola w Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej) fot.Legnan Koula/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.