Pożegnano najmłodszą ofiarę masakry w Tucson
Tysiące osób uczestniczyły w czwartek w ostatniej drodze 9-letniej Christiny Taylor Green, zastrzelonej w sobotę przez szaleńca podczas spotkania z kongresmenkę Gabrielle Giffords. Niewielką trumnę z ciałem dziewczynki wprowadzili do kościoła jej rodzice i starszy brat. Z Nowego Jorku przywieziono zaś flagę ocalałą z zamachów 11 września 2001 roku. Właśnie tego dnia na świat przyszła Christina.
- 01/14/2011 02:26 PM
Tysiące osób uczestniczyły w czwartek w ostatniej drodze 9-letniej Christiny Taylor Green, zastrzelonej w sobotę przez szaleńca podczas spotkania z kongresmenkę Gabrielle Giffords. Niewielką trumnę z ciałem dziewczynki wprowadzili do kościoła jej rodzice i starszy brat. Z Nowego Jorku przywieziono zaś flagę ocalałą z zamachów 11 września 2001 roku. Właśnie tego dnia na świat przyszła Christina.
W uroczystości w kościele St. Elizabeth Ann Seton w Tucson zebrali się krewni Christiny, uczniowie szkoły, do której uczęszczała oraz setki mieszkańców miasta. Obecny był także mąż Gabrielle Goffords, Mark Kelly. Wchodząc do świątyni żałobnicy przechodzili pod rozwieszoną pomiędzy dwoma wozami strażackimi flagą, która ocalona został z gruzów World Trade Center. W dniu, który wstrząsnął światem zamachami terrorystycznymi na świat przyszyła Christina Taylor Green.
9-latka zginęła w sobotę, kiedy Jared Loughner otworzył ogień do mieszkańców Tucson przybyłych na spotkanie ze swoją kongresmanką. Życie straciło sześć osób, 14 zostało rannych.
Kościół St. Elizabeth Ann Seton wypełniony był po brzegi żałobnikami. Setki osób modliły się także na zewnątrz świątyni.
"Christina była małą dziewczynką z roztropnością dorosłej kobiety" - mówił podczas żałobnej mszy biskup Gerald Kicanas. "Znalazła miejsce u boku Stwórcy. Odeszła do domu".
Wśród uczestników pogrzebu byli również przedstawiciele amerykańskiej ligi baseballowej. Dziadek Christiny, Dallas Green przez wiele lat uprawiał ten sport a potem został menedżerem m.in. Chicago Cubs i New York Yankees. Marzeniem Christiny było zostać kiedyś pierwszą kobietą grającą w profesjonalnej lidze. Jako jedyna dziewczynka trenowała wraz ze swymi kolegami z klasy, wierząc że to marzenie uda jej się kiedyś spełnić.
Zamiłowanie Christiny do sportu i tańca, zainteresowanie działalnością społeczną i jej pogodne usposobienie wspominał dzień wcześniej podczas specjalnej uroczystości ku pamięci ofiar masakry, prezydent Barack Obama.
Christina była jednym z dwójki dzieci Roxanny i Johna Green.
W pogrzebie wziął udział także senator z Arizony John McCain oraz jego żona Cindy.
MNP (AP)
Reklama