Zdegradowany urzędnik, który w czwartek postrzelił dyrektora wykonawczego firmy ArrowStream w śródmieściu Chicago, nie miał pozwolenia na noszenie użytej w czasie próby zabójstwa broni.
Jak podaje NBC, 60-letni Tony DeFrances z Barrington pracował w przedsiębiorstwie od jego utworzenia w 2000 roku. Tydzień przed zajściem dowiedział się, że w ramach reorganizacji został zdjęty ze stanowiska głównego technologa.
Postrzelony przez niego 50-letni Steven LaVoie został w stanie krytycznym odwieziony do szpitala z ranami postrzałowymi głowy i brzucha. Po przeprowadzonej operacji jest w stanie stabilnym, informuja lekarze.
LaVoie i DeFrances przyjaźnili się od wielu lat. LaVoie jest żonaty i ma trzy córki, DeFrances pozostawił żonę i troje dorosłych dzieci.
Policja zidentyfikowała użytą broń półautomatyczną kal. 9 mm, jednak nie informuje, czy i na czyje nazwisko była zarejestrowana.
(kc)
Reklama