Gubernator Pat Quinn złożył podpis pod ustawą zezwalającą na zorganizowanie jesienią referendum, w którym wyborcy Illinois odpowiedzą na pytanie, czy milionerzy powinni płacić wyższe podatki niż reszta obywateli.
Przedsięwzięcie mające na celu pozyskanie demokratycznych wyborców stanowi poparcie wysiłków demokratycznego marszałka stanowej legislatury Michaela Madigana, który już wcześniej zamierzał doprowadzić do głosowania nad poprawką do stanowej konstytucji. Projekt poprawki wymagającej od milionerów płacenia dodatkowych podatków w wysokości 3 proc., utknął w stanowej Izbie Reprezentantów.
Propozycja podpisana przez Quinna podczas uroczystości w szkole podstawowej w Berwyn pozwala na wprowadzenie dodatkowego pytania o to, czy należy zmienić stanową konstytucję tak, by szkoły otrzymywały dodatkowe fundusze pochodzące z wyższych podatków od milionerów. Urząd podatkowy ocenia, że z tego tytułu do kasy stanowej napłynęłoby ok. miliarda dolarów.
Wyniki referendum nie miałyby obowiązującej mocy prawnej.
− Nasz system podatkowy powinien być sprawiedliwy, oparty na bazie możliwości płacowych podatnika. Milionerzy w Illinois powinni płacić więcej niż inni, by podatkami wspomagać szkoły − powiedział Quinn w Berwyn.
Demokratyczny gubernator podejmuje działania na rzecz pozyskania nowych wyborców, gdy tymczasem badania opinii publicznej przeprowadzone przez We Ask America dowodzą, że przewaga w sondażach jego rywala Bruce’a Raunera osiągnęła już dwucyfrowy poziom.
Wyścig do urzędu gubernatora jest z uwagą obserwowany w całym kraju ze względu na fakt, że Illinois jest rodzinnym stanem prezydenta Obamy. Quinn swoim zwycięstwem przed czterema laty spowolnił wyborcze zwycięstwa republikanów w całym regionie. (ak)