Zaniedbane domy to pozostałość po kryzysie na rynku nieruchomości. Z plagą pustych, walących się budynków borykają się wszystkie rejony aglomeracji chicagowskiej. Nowa agencja działająca w metropolii – Bank Ziemi Powiatu Cook (Cook County Land Bank Authority, CCLBA) próbuje rozwiązać problem ruder z naszego sąsiedztwa poprzez ich zagospodarowanie.
W uboższych okolicach i o dużej przestępczości niezamieszkałe budynki są nierzadko siedliskami gangów, narkomanów albo bezdomnych i stanowią zagrożenie dla okolicznych mieszkańców, a zwłaszcza dzieci. W innych rejonach metropolii, gdzie mieszka klasa średnia, niszczejące pustostany mają negatywny wpływ na najbliższą okolicę, m.in. zaniżając wartość nieruchomości.
Niezależna agencja Cook County Land Bank Authority (www.cookcountylandbank.org) została upoważniona przez władze powiatu Cook do przejęcia w posiadanie opuszczonych posesji bez względu na ich rodzaj. Mogą to być domy mieszkalne, budynki przemysłowe czy handlowe albo parcele.
Bank ziemi może odkupić nieruchomości od właścicieli (np. od banków), albo nabyć je na licytacji własności skonfiskowanych przez władze lub zalegających z podatkami. Przyjmowane są też darowizny i wszelkie formy przeniesienia tytułu własności.
CCLBA liczy na ścisłą współpracę z mieszkańcami i prosi o zgłaszanie niezamieszkałych, zaniedbanych budynków do władz miasta (magistratu – city hall, town hall oraz do biur radnych), a także do organizacji dzielnicowych. Instytucje te poproszą CCLBA o interwencję w imieniu mieszkańców.
Można też zgłaszać pustostany bezpośrednio do rady CCLBA: na tel. 312-603-4210 lub e-mail: [email protected] oraz do przewodniczącej rady CCLBA Bridget Gainer, członkini Rady Powiatu Cook (z 10. okręgu).
Z biurem Gainer można kontaktować się telefonicznie 312-603-4210 lub e-mailowo: [email protected]
Gainer powiadomiła naszą gazetę, że istniejący od 18 miesięcy bank ziemi na początku lipca na dobre rozpoczął swoją działalność poprzez przejęcie na własność pierwszych nieruchomości.
Jak podaje publikacja „Medill Reports”, pierwszych dziesięć nieruchomości zostało przekazanych w darze przez krajową organizację non profit National Community Stabilization Trust oraz bank Wells Fargo. Połowę daru stanowią posesje na południu Chicago, reszta jest usytuowana w zachodniej dzielnicy oraz na południowych przedmieściach w Maywood i w Chicago Heights.
CCLBA dysponuje skromnymi środkami finansowymi na zakup nieruchomości. Tegoroczny budżet agencji wynosi około 6 mln dol., z czego 4,5 mln dol. zostało przekazane przez prokurator generalną Lisę Madigan z puli odszkodowań, jakie zapłaciły rządowi federalnemu instytucje finansowe odpowiedzialne za krach na rynku nieruchomości w USA.
Organizacje dzielnicowe i samorządy lokalne już przedstawiły listę swoich postulatów pod adresem CCLBA. Gazeta "Crain's Chicago Business" informuje, że organizacja dzielnicowa Albany Park Neighborhood Council domaga się, by powiatowa agencja przejęła budynki apartamentowe objęte procedurą egzekucyjną (foreclosure) i przekształciła je w domy komunalne z tanimi mieszkaniami dla ubogiej ludności. Władze Maywood oczekują, że CCLBA zmusi instytucje finansowe, by należycie dbały o posesje, które odebrały właścicielom. Radni z południowej dzielnicy chcą, by agencja znalazła odpowiedzialnych właścicieli dla opuszczonych domów jednorodzinnych lub odpowiednio je zagospodarowała. Lista, jak widać jest długa...
Opuszczone, zaniedbane posesje to problem ekonomiczny i społeczny na dużą skalę. Instytut ds. Mieszkalnictwa przy Uniwersytecie DePaul podaje, że w pierwszym kwartale tego roku w powiecie Cook odnotowano 55 tys. niezamieszkałych domów. Dlatego na zauważalne skutki działalności banku ziemi trzeba będzie poczekać.
Zarząd agencji przewiduje, że do końca tego roku przejmie ona i zagospodaruje około 70 nieruchomości. Obiektywnie to kropla w morzu potrzeb. Jednak według CCLBA to nie jest tak mało. Zwłaszcza, gdy dzięki likwidacji pustostanu weźmie się pod uwagę zahamowanie spadku wartości domów w okolicy.
Już ponad 80 samorządów lokalnych w 23 stanach uruchomiło tego rodzaju agencje, które znakomicie radzą sobie z zadaniem przekształcania ruder w nieruchomości dostosowane do zamieszkania.
Bank ziemi jest więc rodzajem narzędzia w rękach społecznych. Pozostaje mieć nadzieję, że umiemy z niego skorzystać.
Alicja Otap
[email protected]
Reklama