Prokurator Lisa Madigan wniosła akty oskarżenia przeciwko niedawno powstałym kompaniom, które żerują na osobach pragnących spłacać pożyczki studenckie. Te pierwsze w całym kraju pozwy skierowane są przeciwko oszustom, którzy pobierają opłaty za usługi, których nigdy nie zamierzają wyświadczyć lub za już istniejące usługi rządowe, które są bezpłatne.
W ujawnionych w poniedziałek pozwach Madigan wymienia First American Tax Defence LLC z siedzibą w Chicago i Broadsword Student Advantage LLC z siedzibą we Frisco w Teksasie. Twierdzi, iż obie działające bez odpowiedniej licencji firmy z góry pobierały od klientów setki dolarów za zredukowanie lub wyeliminowanie studenckiego zadłużenia.
Prokurator generalna zarzuca, iż kompanie pobierały nawet 1,2 tys. dol. za usługi, których nie były w stanie dostarczyć lub takie, które rząd federalny świadczył bez pobierania opłat.
− Oskarżone firmy kazały sobie płacić za coś, co pożyczkobiorcy mogli załatwić sobie sami. Moje biuro będzie agresywnie wyszukiwać takie oszukańcze kompanie, dążąc do przerwania ich działalności − powiedziała Madigan podczas konferencji prasowej.
Wniesione pozwy zarzucają, że First American i Broadsword Student Advantage naruszyły ustawy, które zabraniają pobierania z góry opłat za redukcję lub konsolidację zadłużenia pożyczkobiorcy. Takie przepisy z inicjatywy Madigan Legislatura stanowa uchwaliła w 2010 roku.
Poziom zadłużenia Amerykanów, którzy pobrali pożyczki studenckie, osiągnął historyczny rekord. Eksperci oceniają, że prawie 40 mln Amerykanów jest winnych bankom sumę 1,2 bln dolarów. (ak)
Reklama