O zabójstwo kobiety w szpitalu w Merrillville został oskarzony 60-letni mężczyzna, syn ofiary. Matkobójca podejrzany jest też o zabicie swojego ojczyma w domu małżeństwa w Gary w północno-zachodniej Indianie.
Policja Merrillville poinformowała, że Rodney Louis Dickinson śmiertelnie pchnął nożem kuchennym matkę, 80-letnią Margarine Haywood. W ten sam sposób poniósł śmierć jej mąż, 88-letni James Haywood, ale Dickinson jeszcze nie został oskarżony o jego morderstwo.
Formalne zarzuty w tej sprawie zostaną postawione Dickinsonowi po zgromadzeniu dowodów przez policję z Gary.
Do obydwu zbrodni doszło we wczesnych godzinach porannych 11 lipca.
Jak wynika z dokumentów sądowych, zanim została zabita Margarine Haywood, salowa widziała Dickinsona wchodzącego do pokoju kobiety. Ponieważ dziwnie się zachowywał, więc zapytała go nawet, czy potrzebuje pomocy, ale powiedział, że jest synem pacjentki.
Śmiertelnie ranną staruszkę znalazła dyżurna pielęgniarka, której umierająca powiedziała, że zaatakował ją syn. Kobieta otrzymała kilka ciosów w klatkę piersiową i nie dało się jej uratować.
Po znalezieniu ciała pacjentki szpital metodystów pozostawał zamknięty przez kilka godzin. Po ustaleniu przez policję, że nikomu nie grozi niebezpieczeństwo, przywrócono normalną pracę placówki.
W miejscu zbrodni znaleziono narzędzie mordu − duży nóż kuchenny pokryty krwią.
Śledczy nie ujawnili jeszcze motywów podwójnego morderstwa. Podejrzany podobno sprawował opiekę nad chorą matką i ojczymem.
(ao)