"Zanim zwiedziliśmy Bazyliki (Starą i Nową), młodzież pokłoniła się Matce Bożej polskimi tańcami i śpiewem.
Po krótkim występie na placu przed sanktuarium, gdzie zgromadziło się wielu pielgrzymów, weszliśmy do Nowej Bazyliki, by uczestniczyć w odprawionej specjalnie dla nas mszy w języku polskim.
Drogą wiodącą przez piękny ogród, dotarliśmy do wzgórza, na którym stoi kościółek, zwany Kaplicą Źródełka.
Wielkie wrażenie zrobiła na nas wizyta w Teotihuacan. „Zdobyliśmy Piramidę Słońca i Drogą Zmarłych przeszliśmy do Piramidy Księżyca.
Kolejny dzień rozpoczął się od wycieczki do magicznego miasteczka Tepoztlan, przesiąkniętego indiańskim folklorem. Kamienistym szlakiem wspinaliśmy się w górę, aż dotarliśmy na szczyt wzgórza Tepozteco, skąd podziwialiśmy piękne widoki.
Zaproszeni przez księży pallotynów pojechaliśmy do Tenango del Aire. Przyjęto nas tam entuzjastycznie i gościnnie, a występ Lajkonika przerywany był gromkimi brawami.
Mieszkańcy miasteczka pożegnali nas kolacją specjalnie przygotowaną dla naszego zespołu.
Ciekawostką były jaskinie w Cacahuamilpa, a kilka godzin relaksu w basenach wód termalnych, otoczonych mnóstwem egzotycznej roślinności, dobrze wszystkim zrobiło po wyczerpujących wędrówkach.
Było zwiedzanie centrum miasta Meksyk i m.in. Katedry Metropolitalnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP. Nie zabrakło tam akcentu polskiego. W katedrze wmurowana jest tablica upamiętniająca pierwszą mszę odprawioną w Meksyku przez Jana Pawła II. Na jego cześć postawiono pomnik, wykonany z przetopionych kluczy.
20 czerwca odbył się koncert w Biblioteca Vasconcelos. Na widowni zasiedli zarówno Meksykanie, jak i Polacy - jest ich tam niewielu. Widok polskich tańców i brzmienie polskich pieśni wyciskał łzy z oczu naszych rodaków. Swoją obecnością zaszczyciła nas Beata Wojna, ambasador Polski w Meksyku wraz z innymi pracownikami ambasady.
Przyszedł czas na Xochimilco - pływające ogrody nazywane „meksykańską Wenecją”. Przyjemny był lunch na łodziach, przy wtórze mariachi. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. I tak, przeszedł koniec naszej eskapady. Jeszcze tylko ostatnie spojrzenie na miasto, zakupy pamiątek i czas było wracać do domu..."
Tekst: Małgorzata Łyda
Instruktor i choreograf ZPiT Lajkonik
Zdjęcia: Marta Dudek, Jan Liskowicz, Natalia Łyda