Czerwcowy piknik na fundusz stypendialny dla młodzieży i studentów w rodzinnej miejscowości
Ponad tysiąc uczestników. Msza święta polowa odprawiona w uroczystość Bożego Ciała przez księdza kanonika Tadeusza Dzieszkę. Gość honorowy, prokurator Agnieszka Ptasznik z prokuratory generalnej stanu Illinois. Koncert orkiestry dętej z parafii św. Konstancji. Loteria fantowa, gry, konkursy i zabawy dla najmłodszych oraz taneczne szaleństwo na polowej estradzie - to główne atrakcje dorocznego pikniku chicagowskiego Towarzystwa Przyjaciół Radgoszczy, który w minioną niedzielę odbył w Chicago.
Działająca od ośmiu lat w Wietrznym Mieście radgoska organizacja wyszła z nową inicjatywą charytatywną. Do prowadzonych akcji pomocowych na rzecz rodzimej parafii, szkoły, przychodni zdrowia i wspierania osób będących w trudnej sytuacji materialnej, chicagowianie dołączyli nowy punkt – stworzenie funduszu stypendialnego dla młodzieży i studentów z tej leżącej w Małopolsce miejscowości.
– Jesteśmy na etapie gromadzenia funduszy do realizacji tego projektu. Chcemy pomagać zdolnym uczniom z biedniejszych rodzin. Dzisiaj, w dobie komercjalizacji życia w Polsce, rośnie liczba rodzin, których nie stać na to, żeby wysłać dzieci na wyższe uczelnie, a nawet do szkół średnich, gdyż z roku na rok rosną nie tylko koszty utrzymania, ale także nauki. Do tej pory wspomagaliśmy samą szkołę. Zakupiliśmy tablicę multimedialną, książki i inne pomoce naukowe. Teraz chcemy finansowo wspierać najzdolniejszych uczniów w ich dalszej karierze. Wszyscy wiemy, że inwestycja w naukę jest najbardziej opłacalna i przynosi największe efekty – mówi prezes TPR Marek Żurawski.
W gronie organizacji polonijnych, które od lat pomagają i wspierają rodzinne miejscowości w kraju, Towarzystwo Przyjaciół Radgoszczy należy do wiodących. Pomimo, że organizacja nie może pochwalić się zbyt dużym stażem, to efekty jej pracy mogą stanowić wzór skutecznej pracy na rzecz innych. W ciągu ośmiu lat funkcjonowania radgoszczanie wypracowali ponad 80 tysięcy dolarów, które zostały przekazane na pomoc w Polsce. Nie zapominają także o dzieciach swoich członków. To dla nich są organizowane spotkania z Mikołajem.
Niedzielny piknik wzbogacił klubowe konto o kilka tysięcy dolarów, które mogą się okazać dla młodych ludzi przepustką na drodze do życiowej kariery. Typowaniem uczniowskich kandydatur zajmie się komisja stworzona z pedagogów miejscowej szkoły. Następnie propozycje będą rozpatrywane kolegialnie przez zarząd TPR w Chicago. Prezes Żurawski zapewnia, że pierwsze stypendia zostaną przyznane jesienią bieżącego roku.
I jeszcze kilka słów o piknikowych atrakcjach. Do tańca przygrywał Zawisza Band. Na zaspokojeniem apetytów i pragnienia uczestników pikniku, czuwało liczne grono klubowych wolontariuszy serwując przeróżne smakołyki. Co zapobiegliwsi kupowali nawet na wynos pyszne golonki, placki ziemniaczane lub kiełbasy z rusztu. Dla ochłody serwowane było piwo z beczki.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Reklama