Szef Dowództwa Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO gen. pilot Frank Gorenc odwiedził w czwartek 22. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Malborku, a w Warszawie rozmawiał z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem m.in. o sojuszniczej obecności w Polsce.
Lotnicy z Malborka pełnią obecnie dyżur w ramach natowskiej misji nad państwami bałtyckimi; wobec wydarzeń na Ukrainie polska zmiana została wzmocniona przez samoloty z Wielkiej Brytanii, Danii i Francji. Francuskie myśliwce Mirage 2000 uczestniczące w Baltic Air Policing stacjonują w tym czasie w Malborku. Gen. Gorenc pozytywnie ocenił współpracę polskich i francuskich pilotów.
W rozmowie z Siemoniakiem Gorenc, który jest jednocześnie dowódcą sił powietrznych USA w Europie, poruszył kwestie obecności wojsk sojuszniczych w Polsce, wspólnych ćwiczeń, modernizacji polskiej armii oraz wniosków dla NATO z kryzysu na Ukrainie.
Jak poinformowało MON, dyskutowano o działaniach, jakie zostaną podjęte po deklaracji prezydenta USA Baracka Obamy podczas jego wizyty w Polsce, w myśl której USA przeznaczy na poprawę potencjału obronnego w regionie kwotę 1 mld dolarów. Tematem spotkania były też możliwe efekty pogłębiania wzajemnej współpracy – zwłaszcza w aspekcie sił powietrznych, obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Szef MON zapewnił, że strona polska jest zdecydowana rozwijać taką współpracę, uwzględniając budowę i utrzymanie niezbędnej do tego infrastruktury. Gorenc zaznaczył, że wzajemna aktywność oraz ćwiczenia pozwalają na wypracowanie spójnych procedur, co jest niezbędne przy realizacji dalekosiężnych planów – nie tylko w ramach systemu narodowego, ale również sojuszniczego.
W Malborku gen. Gorenc zwiedził bazę, spotkał się z jej dowództwem oraz z polskimi i francuskimi pilotami. Zapoznał się też z procedurami obowiązującymi w misji Baltic Air Policing i obejrzał ćwiczebny start pary dyżurnej myśliwców.
Gen. Gorenc dobrze ocenił warunki, jakie mają piloci w malborskiej bazie. „Interoperacyjność polsko-francuska, ale też amerykańska czy generalnie natowska, sprawdza się tutaj w praktyce. Jesteśmy zadowoleni z poziomu współpracy. Współpraca ta sprzyja deeskalacji atmosfery napięcia związanego z kryzysem ukraińskim” - mówił gen. Gorenc na konferencji prasowej.
Oceniając wagę Baltic Air Policing, gen. Gorenc przypomniał, że misja ta ma przede wszystkim wzmocnić poczucie bezpieczeństwa na Litwie, Łotwie i w Estonii. „Doszło do znacznego rozwinięcia obecności wojskowej w państwach bałtyckich. Z dotychczasowych czterech samolotów (biorących udział w misji – PAP) mamy obecnie prawie 20” - powiedział gen. Gorenc.
Podkreślił, że wzmocnienie misji było zabiegiem czysto defensywnym, służącym deeskalacji. „Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy razem, że kolektywna obrona jest kośćcem NATO i to się udaje” - powiedział.
Towarzyszący amerykańskiemu generałowi inspektor sił powietrznych gen. Jan Śliwka przypomniał, że po raz pierwszy misja Air Policing jest prowadzona także z bazy w Polsce, co stwarza możliwość prowadzenia wspólnych szkoleń, także z udziałem amerykańskich pilotów, którzy przebywają w bazie lotniczej w Łasku. „To codzienny trening i sprawdzian dla naszego system” - powiedział gen. Śliwka.
Śliwka przypomniał też, że francuscy piloci pozostaną w Malborku do końca sierpnia. Zapowiedział, że po Francuzach misję wspomagania Baltic Air Policing przejmą lotnicy z innego kraju NATO. „Mogą to być Holendrzy, Belgowie albo Duńczycy, ustalenia jeszcze trwają” - powiedział gen. Śliwka.
Do bazy w Malborku gen. Gorenc przyleciał prosto z niemieckiego Ramstein, gdzie znajduje się największa amerykańska baza lotnicza na kontynencie, a zarazem siedziba dowództwa Amerykańskich Sił Powietrznych w Europie. Wizyta Gorenca potrwa do piątku, w jej trakcie generał odwiedził Warszawę, gdzie spotkał się też z dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych gen. broni Lechem Majewskim. W piątek Gorenc wygłosi wykład na Akademii Obrony narodowej, złoży też wizytę w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie stacjonują polskie F-16 i przebywa kontyngent amerykańskich żołnierzy.
Od 2004 r. samoloty państw NATO w ramach misji Baltic Air Policing pomagają Litwie, Łotwie i Estonii patrolować ich przestrzeń powietrzną: kraje te nie posiadają własnego lotnictwa myśliwskiego. Misja pełniona jest rotacyjnie przez siły powietrzne państw Sojuszu. Od 1 maja br. w misji biorą udział załogi czterech samolotów MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Będą one pełnić swoje zadanie do końca sierpnia operując z bazy w Szawlach na Litwie. Polakom pomaga lotnictwo Wielkiej Brytanii i Danii.
Na czas pobytu malborskich pilotów na wschodzie, w Malborku stacjonuje kontyngent lotniczy z Francji. Kontyngent ten pełni na zmianę z polskimi bazami lotnictwa taktycznego dyżur Air Policing w polskiej przestrzeni powietrznej oraz ćwiczy z naszymi lotnikami. Jak poinformował rzecznik prasowy w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Artur Goławski, do 2 czerwca w Malborku stacjonowały samoloty Rafale (po polsku „Szkwał”), które zastąpione zostały przez cztery myśliwce Mirage 2000.
Kontyngenty do Baltic Air Policing wystawiało już 14 z 28 państw NATO. W dotychczasowych 35 zmianach misji najczęściej dyżur pełnili Niemcy (6 razy); Francuzi, Duńczycy, Amerykanie i Polacy (po 4 razy). Jeden raz w operacji uczestniczyli Brytyjczycy, Portugalczycy, Turcy, Hiszpanie, Rumuni i Holendrzy. W 2015 r. w Baltic Air Policing ma zadebiutować wojsko Włoch i Węgier. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama