Alarmująco duża liczba dzieci ze środkowego, rolniczego pasa stanu Waszyngton, przyszła na świat bez części mózgu i czaszki. Lekarze nie mają pojęcia o co chodzi.
W latach 2010 − 2013 w trzech powiatach z defektem znanym jako bezmózgowie urodziło się 26 dzieci. Bezmózgowie zazwyczaj rozwija się we wczesnym okresie ciąży, jeśli nie dojdzie do zamknięcia cewek nerwowych.
− Liczba przypadków w tej części Waszyngtonu jest czterokrotnie wyższa od średniej krajowej − mówi epidemiolog Van Eenwyk ze stanowego departamentu zdrowia. Dodaje, że na razie nie zidentyfikowano przyczyny zjawiska. Eksperci przypuszczają, że istnieje kilka powodów bezmózgowia. Dotychczas ustalono, że taki czynnik ryzyka, jak otyłość ciężarnej matki (jeden z częstszych powodów niedorozwoju płodu), nie wchodzi w grę, ponieważ ciężarne utrzymywały taką samą wagę, jak inne kobiety z tego regionu.
Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się spotkanie grupy ekspertów, którzy zastanowią się, jak poprowadzić medyczne dochodzenie. Mówi się o przeprowadzeniu rozmów z matkami i przebadanu ich na obecność pestycydów w organizmie. Przypuszcza się również, że z nieustalonych przyczyn mogły cierpieć na niedobór witaminy B, która pomaga w zamknięciu cewek nerwowych płodu.
Na młode mieszkanki tego regionu padł strach. Nie chcą zachodzić w ciąże, aż do wyjaśniania przyczyny medycznej zagadki − pisze Reuters. (eg)
Reklama