Prawie trzykrotnie wzrosła liczba mandatów wystawionych kierowcom za prowadzenie samochodu i równoczesne manualne używanie telefonu komórkowego. Wzrost tego typu wykroczeń zanotowano od 1 stycznia, gdy w Illinois wszedł w życie stosowny zakaz.
Dziennik "The Chicago Tribune" ustalił, że liczba mandatów waha się w zależności od miasta, jednak liczba kierowców ukaranych przez policję stanową stale rośnie.
Egzekwowanie przepisów zabraniających kierowcom posługiwania się podczas jazdy urządzeniami trzymanymi w ręku, stwarza szereg trudności. Departamenty policji z całego stanu przyznają, że liczba zmotoryzowanych naruszających to prawo jest ogromna.
W okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia funkcjonariusze wypisali 3307 mandatów, podczas gdy w tym samym okresie roku ubiegłego liczba ukaranych kierowców wyniosła 1222.
− To niepokojące, że 15-20 radiowozów nie wystarcza, by schwytać wszystkich łamiących przepisy zabraniające korzystania z komórek − zapewnia por. Byrd.
W Chicago zakaz używania urządzeń elektronicznych trzymanych w ręku obowiązuje od 2005 r. Z policyjnych danych wynika, że w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia policjanci tylko w samym Wietrznym Mieście wystawili ponad 16,5 tys. mandatów dla nieprzestrzegających prawa kierowców. (ak)
Reklama