Garry McCarthy, szef chicagowskiej policji poinformował, że tylko w tym roku organom ścigania udało się odzyskać ponad 2 tys. sztuk nielegalnej broni.
McCarthy regularnie nagłaśnia policyjną akcję skupu broni przypominając chicagowianom, że wspólnie z burmistrzem Rahmem Emanuelem wywiera naciski na stanowych legislatorów, by zaostrzyli obowiązujące w Chicago przepisy o kontroli broni.
Liczba przestępstw z użyciem broni palnej nasiliła się podczas obecnej kadencji burmistrza i Emanuel winą za problem obarcza dość luźne przepisy regulujące posiadanie broni.
− Tylko w ciągu minionego weekendu w Chicago postrzelono 23 osoby. Cztery z nich zmarły − poinformował rzecznik chicagowskiej policji.
W roku 2012, z którego pochodzą pełne dane, policji udało się odzyskać prawie 7,5 tys. sztuk nielegalnej broni. (ak)
Reklama