Bracia Charles i David Koch, właściciele drugiej co do wielkości kompanii w USA, pozostającej w prywatnych rękach Koch Industries, od dawna wspomagają finansowo republikańskich kandydatów na wybieralne stanowiska. Główne ramię polityczne braci Koch, Americans for Prosperity (Amerykanie na rzecz dobrobytu, AFP), w tym roku wyda na ten cel przynajmniej 125 mln dolarów.
Jest to bezprecedensowo wysoki budżet prywatnej grupy politycznej na półmetku rządów obecnej administracji. Grupa ta już wydała 35 mln dol. na ataki na demokratów w kluczowych wyborach do Senatu i Izby Reprezentantów. Głównymi obiektami napaści są senatorzy: Kay Hagan z Karoliny Północnej, Mary Landrieu z Luizjany i Mark Pryor z Arkansas.
Jak podaje portal Politico.com, American for Prosperity powiadomiła głównych darczyńców, że kwota podarowana przez braci Koch, w razie potrzeby może wzrosnąć. Grupa planuje rozwinięcie sieci informacyjnej niemal w całym kraju, szczególnie tam, gdzie wyborcy skłaniają się ku demokratom. Jej celem jest przedstawianie konserwatywnego ruchu w taki sposób, by stał się atrakcyjny dla pokolenia Y, Latynosów i wyborców o niskich dochodach.
Budżet AFP na tegoroczne wybory przekracza całkowitą kwotę jaką w 2012 roku zdołały wspólnie zebrać demokratyczne i republikańskie kongresowe komitety kampanii wyborczych.
W czerwcu odbędzie się doroczne seminarium AFP, na którym działacze i darczyńcy omówią przyczynę zwycięstwa Baraka Obamy w 2012 roku, mimo że na kampanię Mitta Romneya wydano ciężkie miliony. AFP wpłaciła na jego konto wyborcze ponad 400 mln dolarów.
(eg)
Reklama