Loyola University zatrudnia byłego ambasadora USA w Watykanie, któremu postawiono zarzuty seksualnego molestowania dwóch współpracowników. Wykroczeń tych ambasador dopuścił się pełniąc obowiązki wykładowcy na University of Dayton w Ohio.
Portal InsideHigherEd.com przytacza wyniki dochodzenia niezależnego śledczego, który w ubiegłym roku znalazł “przekonujące dowody na to, że Miguel H. Diaz przyczynił się do stworzenia atmosfery zastraszenia, wrogości i molestowania seksualnego swych współpracowników”.
InsideHigherEd.com ujawnia treść listów, w których m.in. profesorowie University of Dayton wysuwają zarzuty molestowania wobec prof. Diaza. List podpisany przez Mary Ann Poirier i Josepha E. Saliba jest opatrzony datą 22 lipca 2013 roku.
W innych listach informuje się wysuwających oskarżenia profesorów, że Diaz został poinstruowany o unikaniu wszelkiego kontaktu z nimi. Ponadto otrzymał ostrzeżenie, że zostanie zwolniony z pracy, jeśli zostaną przeciwko niemu wysunięte kolejne zarzuty molestowania.
Diaz, który niedawno przyjął propozycję objęcia stanowiska wykładowcy teologii na Loyola University w Chicago, odmówił wszelkich komentarzy w tej sprawie. (ak)
Reklama