Illinois, ostatni w kraju stan, który zezwolił na noszenie ukrytej broni, rozpoczął rozsyłanie licencji do tysięcy posiadaczy broni palnej. Pozwolenia w kolorze czerwono-biało-niebieskim już docierają do tych, którzy jako pierwsi złożyli odpowiednie dokumenty.
− Dotychczas zatwierdzono ok. 5 tys. aplikacji na noszenie ukryte broni. Odpowiednie licencje są drukowane i rozsyłane do odbiorców − poinformował podczas konferencji prasowej płk. Marc Maton, rzecznik stanowej policji. Płk. Maton wyjaśnił, że pozwolenia otrzymują aplikanci, którzy złożyli podania najwcześniej. Są to instruktorzy kursów posługiwania się bronią oraz ci posiadacze, którzy drogą elektroniczną nadesłali odciski palców przed 5 stycznia, oficjalnym terminem rozpoczęcia przyjmowania aplikacji.
Dotychczas policja stanowa otrzymała ok. 46 tys. wniosków o wydanie pozwolenia, co stanowi zapowiedź, że w tym roku należy spodziewać się ogółem prawie 300 tys. aplikacji. Liczba ta jest o 100 tys. niższa niż wcześniej zakładano.
Płk. Maton wyraził przypuszczenie, że tempo nadsyłania aplikacji ulegnie przyspieszeniu, gdy nadejdą cieplejsze miesiące. Wtedy to właściciele broni będą bardziej skłonni odbyć 16-godzinne szkolenie na strzelnicy, co stanowi jedno z wymagań przed otrzymaniem pozwolenia.
Do końca lutego policja stanowa odrzuciła 300 wniosków o pozwolenie na noszenie broni. Wobec 800 dalszych aplikacji otrzymała zastrzeżenia ze stronych lokalnych organów ścigania.
Pozwolenie zawiera zdjęcie właściciela broni, kosztuje 150 dol. i ważne jest na okres pięciu lat.
(ak)
Reklama