Dyrekcja Illinois Tollway zamierza stworzyć najbardziej zaawansowany system "inteligentnych autostrad" w całym kraju. Pozwoli to na zmniejszenie liczby korków oraz zwiększy bezpieczeństwo zmotoryzowanych.
Najpóźniej do 2016 r. zarząd autostrad chce zainstalować misterny system czujników, kamer i znaków drogowych na odcinku autostrady o największym natężeniu Jane Addams Memorial Tollway (autostrada międzystanowa 90) od Kennedy Expressway do Barrington Road w Hoffman Estates.
Nowy system ma być bardziej rozbudowany niż podobny, obecnie realizowany kosztem 45 mln dol., pilotażowy program, który Illinois Department of Transportation zamierza zrealizować w ciągu najbliższych dwóch lat na Edens Expressway i północnym odcinku drogi szybkiego ruchu nr 41.
Plan przewiduje m.in. zainstalowanie co pół mili nad każdym pasem drogi sygnalizacji świetlnej informującej zmotoryzowanych o utrzymaniu bezpiecznej szybkości i ostrzegających o zamkniętych pasach lub przewidywanym spowolnieniu ruchu z powodu wypadków lub korków.
Jak podaje dziennik "The Chicago Tribune", instalacja całego systemu nie będzie tania. Z ocen ekspertów wynika, że koszt założenia czujników, sygnalizacji i kamer na 16-milowym odcinku drogi wyniesie 17,8 mln dolarów. Do tego należy doliczyć 758 tys. dol. rocznie na utrzymanie i kontrolowanie systemu.
− To istotna inwestycja, lecz i korzyści z niej będą ogromne. Poprawimy bezpieczeństwo i sprawność całego systemu − zapewnia dyrektor wykonawczy Tollway Kristi Lafleur w wydanym oświadczeniu.
− Naszym celem jest utworzenie z Jane Addams Memorial Highway, przez który przejeżdża 317 tys. pojazdów dziennie, arterii komunikacyjnej na miarę XXI wieku − zapowiada Lafleur.
Wprowadzenie najbardziej zaawansowanej technologii na podchicagowskim odcinku autostrady 90, umożliwi w dalszej przyszłości wprowadzenie na drogi samojezdnych samochodów.
(ak)
Reklama