Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 23:11
Reklama KD Market

Cyberprzestępczość, a nie terroryzm, priorytetem władz federalnych

Cyberprzestępczość wkrótce stanie się numerem jeden dla federalnych organów ścigania. Walka z terroryzmem przesunie się na drugą pozycję. Straty w wyniku działalności hakerów wynoszą miliardy dolarów rocznie, a lista ich ofiar jest długa − od wielkich banków po zwykłego klienta.

/a> fot.E.Malcher


Reporter sieci telewizyjnej CBS Brad Edwards rozmawiał z regionalnym cyberpolicjantem. Funkcjonariusz przedstawił zagrożenia, z których większość z nas korzystających z sieci nie zdaje sobie sprawy.

− To zabawa w kotka i myszkę − mówił Tim Hearl, chicagowski cyberpolicjant. − Hakerzy komputerowi zawsze są pół kroku przed nami − dodał. Wymienił tu przykład Guccifera, rumuńskiego hakera, aresztowanego za włamania do kont e-mail przedstawicieli administracji prezydenta Obamy.

− Już w najbliższej przyszłości walka z cyberprzestępcami stanie się naszym priorytetem − stwierdził Hearl, przyznając, iż największym zagrożeniem będą „ataki dnia zerowego”. Wyjaśnia, iż mianem tym określa się atak nowego rodzaju wirusa, którego nikt nie jest w stanie powstrzymać.

− Większość firm dopiero po wielu miesiącach orientuje się, że ich systemy zostały złamane − kontynuje Hearl.

Najświeższe przykłady to hakerskie ataki na systemy sieci sklepowych czy zmasowany atak na banki, kiedy ofiarą hakerów padło 235 instytucji finansowych, które poniosły nieujawnione straty finansowe.

Ofiarą cyberprzestępców padają też osoby indywidualne. Zalicza się do nich studentka szkoły wyższej Megan Carabelli. − Włamano się do moich kont. Wymazano wszystkie wiadomości e-mail − ujawniła Carabelli.

− Infekowanie wirusami jest wyjątkowo łatwe − stwierdził Hearl i dodał, że każdego dnia dochodzi do tysięcy cyberataków, w tym na infrastrukturę, systemy wodociągowe, sieci energetyczne, telekomunikacyjne czy systemy bankowe.

Z ocen armii USA wynika, że w latach 2009-2011 liczba cyberataków wzrosła 20-krotnie.

− To nie jest wzrost o 20 procent. To wzrost 20-krotny, więc ogólna liczba naruszeń bezpieczeństwa sieci jest ogromna − mówi Hearl, ujawniając, że FBI zwiększa fundusze i liczbę agentów walczących z cyberprzestępcami. Odmówił jednak podania dokładnych danych.

(ak)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama