Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 22:32
Reklama KD Market
Reklama

Pracownicy miejscy są winni Chicago ponad 3 mln dolarów

Gdy w 2011 r. burmistrz Rahm Emanuel przedstawiał budżet Chicago, dał pracownikom miejskim jednoznacznie do zrozumienia, że mają zapłacić zaległe rachunki za parking, wodę i inne usługi. W przeciwnym wypadku mieli zostać zawieszeni w czynnościach służbowych lub nawet zwolnieni.

/a> fot.Joseph/Andrew Magill/Flickr


− Chcę stworzyć atmosferę odpowiedzialności we władzach miejskich − mówił wówczas Emanuel. − Nie wolno zaakceptować faktu, że pracownicy miasta winni są 3 mln dol. chicagowskim podatnikom.

Tymczasem z dochodzenia reporterów „The Chicago Tribune wynika, że zadłużenie pracowników miejskich obecnie jest większe niż wtedy, gdy burmistrz wydobył tę kwestię na światło dzienne. Dług, który w pewnym okresie wzrósł do 3,8 mln dol., aktualnie wynosi prawie 3,4 mln dolarów.

W czołówce listy dłużników znajdują się pracownicy chicagowskich szkół publicznych oraz zakładów komunikacyjnych Chicago Transit Authority. Zatrudnieni w obu instytucjach stanowią 60 proc. pracowników miejskich, lecz ich zadłużenie sięga 80 proc. sumy nieopłaconych rachunków.

Z opublikowanych danych wynika, że 5584 pracowników miejskich winnych jest sumę równą 6 proc. listy płac miasta Chicago. Wśród dłużników znajdują się pracownicy wszystkich 32 departamentów miejskich oraz pięciu tzw. agencji siostrzanych: CTA, CPS, City Colleges of Chicago, Chicago Housing Authority i Chicago Park DistrictKontrolę nad agencjami sprawuje burmistrz Emanuel.

− Kwestię zadłużenia pracowników miejskich burmistrz traktuje niezwykle poważnie. Nakazał już miejskim departamentom i siostrzanym agencjom jak najszybsze rozwiązanie problemu − stwierdziła w wydanym oświadczeniu rzeczniczka burmistrza Kelley Quinn.

(ak)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama