Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 01:33
Reklama KD Market

Sondaż: większość chce przywrócenia b. więźniom prawa do głosowania

Jedenaście amerykańskich stanów na zawsze odbiera byłym więźniom prawo do głosowania. Jednak większość społeczeństwa nie popiera tak surowej kary nawet wobec osób, które dopuścily się poważnego przestępstwa. Opinię tę podziela prokurator generalny Eric Holder.



Według sondażu HuffPost/YouGov, 50 proc. Amerykanów opowiada się  za utratą prawa do głosowania tylko w czasie odbywania kary więzienia, 17 proc. jest zdania, że prawo to nigdy nie powinno być odbierane, a 21 proc. popiera obowiązujące obecnie przepisy.

Prokurator generalny USA Eric Holder uważa pozbawianie prawa do głosowania za "niesprawiedliwe i bardzo przestarzałe", w  związku z czym proponuje wprowadzenie zmian, co jednak będzie zależeć głównie od władz stanów, w których to prawo obowiązuje.

Jedna trzecia respondentów, w tym 44 proc. czarnoskórych Amerykanów twierdzi, że wśród bliskich przyjaciół lub w rodzinie ma przynajmniej jedną osobę, która trafiła do więzienia. Tylko 19 proc. z grupy respondentów znających byłego więźnia i 24 proc. tych, którzy nigdy nie mieli do czynienia z przestępcami, opowiada się za odebraniem prawa do głosowania nawet po odbyciu kary. Podejście do tej kwestii zmienia się jednak w zależności od rodzaju przestępstwa.

51 proc. respondentów opowiada się za odebraniem na stałe prawa do głosowania mordercom, 41 proc. tak samo chce karać handlarzy narkotykami, a 35 proc. osobom skazanym za czynną napaść.

Większość, bo 49 proc. Amerykanów uważa, że byli przestępcy powinni być pozbawieni przywileju zasiadania w ławie przysięgłych, 34 proc. opowiada się za przywróceniem tego przywileju po odbyciu kary, a 17 proc. nie ma w tej sprawie wyrobionej opinii.

(eg)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama