Małżonkowie tej samej płci w USA będą objęci tymi samymi prawami, ochroną i przywilejami w federalnym systemie sprawiedliwości co członkowie związków heteroseksualnych. Np. będą mogli odmawiać zeznań obciążających małżonka i wspólnie składać wniosek o bankructwo.
Stojący na czele ministerstwa sprawiedliwości prokurator generalny Eric Holder wydał w poniedziałek instrukcje dla swych pracowników, by traktowali małżeństwa tej samej płci tak samo jak związki heteroseksualne w federalnych procesach sądowych, więzieniach czy programach zarządzanych przez to ministerstwo.
"To oznacza, że w każdym federalnym sądzie, w każdym procesie i każdym miejscu, gdzie pracownik ministerstwa sprawiedliwości reprezentuje USA, należy dołożyć wszelkich starań, by małżeństwa tej samej płci otrzymały te same przywileje, prawa i ochronę, co małżonkowie różnej płci w ramach prawa federalnego" - powiedział Holder w przemówieniu, którego treść opublikował na stronie internetowej Departament Sprawiedliwości.
I tak np. członkowie związków tej samej płci będą mieć prawo od rezygnacji ze złożenia zeznań, które mogłyby obciążyć małżonka, nawet jeśli ich małżeństwo nie jest uznane przez prawo stanu, w którym mieszkają. Tak jak członkowie małżeństw heteroseksualnych będą też mogli wspólnie składać wnioski o uznanie bankructwa. Zgodnie z nowymi wytycznymi homoseksualnym małżonkom poległych na służbie funkcjonariuszy bezpieczeństwa publicznego będą od teraz przysługiwać odszkodowania.
Z nowych instrukcji ministerstwa sprawiedliwości wynika też, że więźniom pozostającym w związkach małżeńskich tej samej płci będą przysługiwać w więzieniach federalnych te same prawa co uwięzionym członkom tradycyjnych związków małżeńskich. To dotyczy prawa do dodatkowych odwiedzin przez małżonków, możliwości uczestnictwa pod eskortą w pogrzebie partnera, a nawet skrócenia wymiaru kary w przypadku ubezwłasnowolnienia małżonka.
Ogłoszone przez Holdera zmiany wynikają z ubiegłorocznego wyroku Sądu Najwyższego. Uznał on za niekonstytucyjną część ustawy o ochronie małżeństwa (DOMA) z 1996 roku, definiującą małżeństwo wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny. Przez ten zapis małżeństwa par tej samej płci były pozbawione państwowych świadczeń przysługujących tradycyjnym związkom.
Już latem administracja USA ogłosiła rozszerzenie przywilejów dla małżonków tej samej płci pracowników zatrudnionych w rządzie i agencjach federalnych. Ponadto ministerstwo spraw wewnętrznych ma traktować małżeństwa tej samej płci tak samo jak heteroseksualne w procedurach o przyznanie zielonej karty, jeśli jeden z małżonków jest obywatelem USA, a drugi obcokrajowcem.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)
Reklama