Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 19:44
Reklama KD Market

Wietrzne Miasto stolicą światowej motoryzacji. 106. edycja Chicago Auto Show rozpoczęta. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Wabiące wzrok widza szeroką barwą kolorów, nowoczesnych stylizacji i technicznych nowinek samochody przyprawiają oglądającego o prawdziwy zawrót głowy, który się potęguje, gdy statystyczny Kowalski spojrzy na ceny niektórych z nich.

Setki najnowszych cacek motoryzacji z kilkudziesięciu najpopularniejszych fabryk na świecie można oglądać w chicagowskim kompleksie wystawienniczym McCormick Place na dorocznej wystawie Chicago Auto Show.

/a> fot.AB/NEWSRP


Co prawda rosnąca w siłę na amerykańskim rynku sprzedaży Kia, czy popularny Chevrolet pokazuje całkiem ładne modele, które można nabyć już za 14 tys. dolarów, to nie brakuje jednak samochodów kilkukrotnie, czy nawet stukrotnie droższych, jak chociażby zapierający dech w piersiach widok czerwonokrwistego Bugatti Veyron z tysiącem koni pod maską, na którego zakup trzeba wysupłać jedynie 1 487640 dolarów.

Nie brakuje jednak propozycji za dwieście, sto, czy kilkadziesiąt tysięcy. I tych jest zdecydowanie najwięcej. BMW, Volvo, Audi, Mercedes, czy bardzo popularny wśród Polaków Lexus prezentuje po kilkanaście modeli dla średnio zamożnych. Sporo jest aut w systemie hybrydowym. Prawie każdy z producentów ma tu coś do zaoferowania. Zdecydowanie mniej w tym roku jest propozycji przyszłościowych.

Chicagowska ekspozycja zorganizowana po raz 106. swój debiut miała 23 marca 1901 roku w ówczesnym budynku Chicago Colosseum przy 1517 South Wabash. W miejscu, gdzie na co dzień odbywały się pokazy cyrkowe, walki bokserskie i wystawy koni, pokazano wtedy 65 automobili. W latach trzydziestych prezentowano po trzysta i więcej aut. Na początku lat sześćdziesiątych minionego wieku wystawa została przeniesiona  do McCormick Place. Obecnie prezentowana jest w kompleksie po zachodniej stronie ulicy Lake Shore Drive. Na wejściówkę trzeba wydać 12 dolarów i sporo więcej na parking. Trochę zaoszczędzimy korzystając z publicznych środków transportu.

/a> fot.AB/NEWSRP


Co warte odnotowania, chyba po raz pierwszy na Chicago Auto Show mamy akcent polski. Podczas dwudniowych prezentacji dla prasy, które jak co roku poprzedzają ogólnie dostępne pokazy, serwowano…”polish sausage”, przy której marzymy, że może kiedyś, obok Bugatti, pojawi się także jakiś polski producent.

Chicago Auto Show potrwa do 17 lutego.

Tekst i zdjęcia: AB/NEWSRP

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama