Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 20:16
Reklama KD Market

W Chicago najwięcej przedawkowujących heroinę. Gangi uliczne współpracują z meksykańskimi kartelami

Problem handlu heroiną w Chicago jest problemem pogłębiającym się niemal z dnia na dzień. O jego skali przypomniano w kontekście śmierci aktora Philipa Seymoura Hoffmana, który przedawkował heroinę. Jak dowiodło dziennikarskie śledztwo chicagowskie gangi uliczne współpracują z meksykańskimi kartelami zajmującymi się sprowadzaniem do Wietrznego Miasta śmiertelnego narkotyku.

/a> fot.DEA.gov/Wikipedia/Trey Ratcliff/Flickr


Ekipa dziennikarzy śledczych sieci telewizji ABC przyjrzała się pracy agentów Drug Enforcement Administration, próbujących rozbić śmiercionośną współpracę karteli narkotykowych z Meksyku z chicagowskimi gangami ulicznymi.

Jak ustalili dziennikarze , już we wczesnych godzinach porannych w zachodniej części miasta przedstawiciele różnych zawodów  ustawiają się w kolejce, by zakupić torebeczkę heroiny w cenie 10 dol. za sztukę.

− Obecna sytuacja na rynku heroiny jest najtrudniejsza na całym Środkowym Zachodzie, a jej źródła są wyłącznie w Meksyku − mówi chicagowski agent DEA Jack Riley. Ujawnia, że transporty narkotykowe po przekroczeniu granicy z Meksykiem są przewożone do Chicago  i tutaj sprzedawane hurtowo członkom wybranych i nieprzypadkowych gangów. Rozprowadzaniem narkotyków zajmują się jednak szeregowi członkowie gangów.

− Sprzedażą detaliczną ostatecznie zajmują się szeregowi członkowie. Wiemy o przynajmniej 100 tys. sprzedawców, którzy żyją ze sprzedaży narkotyków na chicagowskich ulicach − wyjaśnia Riley.

Tinos Diamantatos z biura prokuratura stanowego w przeszłości uczestniczył w wielu rozprawach przeciwko handlarzom narkotyków. Zapewnia, że przywódcy ulicznych gangów skrzętnie chronią swoje kontakty z meksykańskimi kartelami narkotykowymi.

− Ukrywają swoje źródła najlepiej jak mogą. Szeregowi członkowie gangów, sprzedający narkotyki na ulicach, najczęściej nie wiedzą, skąd używki pochodzą − twierdzi Diamantatos.

Heroina nie jest sprzedawana tylko na ulicach Chicago. Handel tym narkotykiem kwitnie w powiecie DuPage i kilku innych mniej zamożnych powiatach. Rośnie dystrybucja, ale i liczba przypadków przedawkowania używki.

− Prawda wygląda tak, że na przedmieściach mieszkają ludzie z pieniędzmi, a handlarze narkotykami o tym wiedzą − mówi Robert Berlin, prokurator stanowy powiatu DuPage.

Tylko w roku ubiegłym w powiecie DuPage 46 osób zmarło z powodu przedawkowania. Chicago z kolei stoi na czele listy amerykańskich miast z największą liczbą osób hospitalizowanych po przedawkowaniu heroiny.

Przedstawiciele organów ścigania przyznają, iż prawdziwa epidemia zażywania heroiny zmusiła DEA do zmiany strategii walki z problemem.

− Mamy możliwość przerwania fali przemocy na ulicach dzięki współpracy z naszymi partnerami w departamentach policji − twierdzi Riley, który doprowadził do utworzenia w Chicago grupy zadaniowej wzorowanej na "Fusion Center", organizacji na poziomie federalnym. Jej zadaniem jest rozbicie organizacji przestępczych poprzez wymianę informacji wywiadowczych ze wszystkimi agencjami organów ścigania.

Grupa zadaniowa Chicago Strike Force liczy 70 osób − agentów federalnych, funkcjonariuszy lokalnej policji i prokuratorów. Na jej czele stoi Vince Balbo, który zapewnia, że działalność grupy przynosi pierwsze, wymierne wyniki.

− Jesteśmy z różnych agencji, ale cel mamy jeden − zamknąć handlarzy heroiną w więzieniach i skonfiskować ich majątki − zapewnia Balbo. Przyznaje jednocześnie, że w dalszym ciągu giną niewinni ludzie.

− Życie niewinnych ludzi nie ma znaczenia dla meksykańskich karteli narkotykowych, których przywódcy ukrywają się, podczas gdy czarną robotę na ulicach wykonują szeregowi członkowie gangów − potwierdza Balbo.

Koszt działalności grupy zadaniowej wynosi ok. 800 tys. dol. rocznie z doliczeniem funduszy pochodzących od poszczególnych agencji. W wyniku operacji agentów grupy za kratkami znalazło się już ponad 100 oskarżonych o handel heroiną. Rozprawy przeciwko kilku członkom meksykańskich karteli narkotykowych rozpoczną się  przed chicagowskim sądem jeszcze wiosną tego roku.

(ak)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama