Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 04:26
Reklama KD Market

Czy prezydent RP zobaczy walący się nagrobek Jana Karskiego?

Na waszyngtońskim cmentarzu Góry Oliwnej wali się nagrobek Jana Karskiego, bohatera Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela. Grób jest w fatalnym stanie, sprawia wrażenie opuszczonego. Równocześnie nie brakuje w Waszyngtonie osób publicznie opowiadajacych o swoich „bliskich związkach” z bohaterem. Jest także Ambasada RP, która organizowała obchody 10. rocznicy śmierci wielkiego Polaka i kawalera Orderu Orła Białego. Jest biuro Kongresu Polonii Amerykańskiej...
Na waszyngtońskim cmentarzu Góry Oliwnej wali się nagrobek Jana Karskiego, bohatera Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela. Grób jest w fatalnym stanie, sprawia wrażenie opuszczonego. Równocześnie nie brakuje w Waszyngtonie osób publicznie opowiadajacych o swoich „bliskich związkach” z bohaterem.  Jest także Ambasada RP, która organizowała obchody 10.  rocznicy śmierci  wielkiego Polaka i kawalera Orderu Orła Białego. Jest biuro Kongresu Polonii Amerykańskiej...
Kilka dni temu grób profesora Jana Karskiego odwiedził profesor Michael Szporer, wykładowca University of Maryland. Tym, co zobaczył był wstrząśniety.  -  Grób wyglądał jak porzucony. Nie chodzi już nawet o to, że nie było na nim kwiatów, zniczy, czego prawdę mówiąc się spodziewałem, a o to, że  nagrobek jest bliski przewróceniu. Został położony na ziemi bez wykonania cementowego fundamentu, który by go stabilizował w pozycji pionowej.  Ponieważ ulokowany jest na spadku wzgórza, przechyla się na jedną stronę i już pewnie dawno by się obalił, gdyby nie to, że ktoś litościwie wetknął  pod płytę postumentu kamień.  Ja rozumiem, że Jan Karski nie miał w Waszyngtonie nikogo bliskiego, a najbliżsi mu ludzie mieszkali w Nowym Jorku o 250 mil od stolicy. Rozumiem, że jacyś jego znajomi mogą nie czuć się odpowiedzialni za grób bohatera. Trudno jednak zrozumieć, aby  nie insteresowała się tym Ambasada polska. Czy to naprawdę aż tak wielki problem, żeby ten grób odwiedzić parę razy w roku i o niego zadbać? - pyta retorycznie prof. Szporer. Sprawą zbulwersowane jest Towarzystwo Jana Karskiego.   Jego sekretarz Jacek Woźniak mówi: - Stan grobu bohatera jest oczywistym skandalem.  Nie przyszłoby nam nawet do głowy, że coś takiego może mieć miejsce. Jeżeli troska o ten grób przerasta polskie środowiska w Waszyngtonie, zajmiemy się tym z Polski. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, podczas zbliżającej się wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie,  mogłoby dojść do odwiedzenia grobu Jana Karskiego. Może nagrobek ustoi do początku grudnia. Jeżeli nie, będzie to swoista lekcja pamięci narodowej. Tak czy inaczej, zachęcamy prezydenta Polski do odwiedzenia tego miejsca. Patryk Małecki, Waszyngton Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama