Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 15:54
Reklama KD Market

Meksykańska szkoła gościnności w europejskim stylu

Z Davidem Ocete, generalnym managerem Occidental Grand Xcaret Resort w Playa del Carmen rozmawia Waldemar Piasecki. - Zacznijmy od tego, czym jest sieć Occidental Hotel & Resorts, do której należy wasz restort jeden z najatrakcyjniejszych w Meksyku? -Jesteśmy jednym z globalnych liderów segmentu wypoczynkowego w formule „all-inclusive”. Prowadzimy działalność w ponad 40 ośrodkach w Meksyku, na Dominikanie, Arubie, Kostaryce, Kubie i w Hiszpanii, w tym na Wyspach Kanaryjskich.
Z Davidem Ocete, generalnym managerem  Occidental  Grand Xcaret Resort w Playa del Carmen rozmawia Waldemar Piasecki  -    Jesteśmy jednym z globalnych liderów segmentu wypoczynkowego w formule „all-inclusive”.  Prowadzimy działalność w  ponad 40 ośrodkach w  Meksyku, na Dominikanie, Arubie, Kostaryce, Kubie i w Hiszpanii, w tym na Wyspach Kanaryjskich.  Oprócz resortów  posiadamy także własne hotele miejskie.  Jesteśmy firmą hiszpańską z siedzibą główną w Madrycie.                                                                      
- Zacznijmy od tego, czym jest  sieć  Occidental Hotel & Resorts, do której należy wasz restort jeden z najatrakcyjniejszych w Meksyku?    -  Wasza  oferta adresowana jest do różnego typu klienteli... – To prawda. Mam urozmaicony  profil  produktu i serwisu.  W naszych ośrodkach  Allegro zapewniamy wypoczynek połączony z różnymi formami aktywności fizycznej i sportowej, nocnymi programami i przedstawieniami artystycznymi oraz programem dla dzieci i młodzieży.  Z urozmaiconą ofertą restauracyjną i barową. Ośrodki Allegro preferowane są przede wszystkim przez rodziny z dziećmi oraz generalanie młodych ludzi, w tym studentów. Jest to oferta bardzo rozsądna cenowo.   Innym produktem jest  Occidental Grand.  Resorty tego typu posiadają bardzo atrakcyjną lokalizację, oferują wysoki poziom luksusu i serwisu oraz szeroką ofertę restauracyjną opartą na kuchniach z różnych stron świata: śródziemnomorską, japońską,  orientalną, meksykańską czy amerykańską.  Ponadto specjalnie przygotowywany program artstyczny. Jest to  oferta dla klientów zwracających większą uwagę na  na wysoki standard wypoczynku,  poszukujących raczej spokoju i luksusu. Jeszcze innym typem oferty jest  Royal Hideaway.  Są to ekskluzywne ośrodki nowej generacji przeznaczone tylko dla dorosłych, w których do serwisu włączone jest wszystko łącznie z całodobowym, indywidualnym serwisem, restauracjami przygotowującymi na zamówienie wszelkie możliwe dania, dostępnością  salonów piękności i spa, zakwaterowaniem w willach  indywidualnie porektowanych i urządzanych z dbałością o każdy detal wyposażenia etc. Tego typu resorty lokowane są w  unikalnych okolicach i zapewnieją absolutną kameralność i dyskrecję  Ten  nasz prestiżowy produkt cieszy się wysokimi ocenami wielu znany postaci. Niestety żadnych nazwisk nie  możemy wymieniać. Chyba, że same zechcą o tym mówić... -  Czy można mówić o filozofii Occidentalu, która różni was od innych tego typu sieci wypoczynkowo-hotelowych?
– Skąd macie najwięcej klientów? -  To zależy w jakim kraju. Inaczej jest w Hiszpanii, która zainteresowani są przede wszystkim Europejczycy. Z kolei Kuba jest niedostępna dla Amerykanów. Jeżeli chodzi o Meksyk oraz Arubę, Dominikanę i Kostarykę tendencje są  podobne.  Około 30 procent to Amerykanie, tyle samo Kanadyjczycy oraz około 40 procent przedstawicie pozostałych krajów, przede wszystkich europejskich, znaczniej rzadziej południwoamerykańskich. Jeżeli chodzi o Europę dominują turyści z Wysp Brytyjskich, Hiszpanii,  Niemiec, Francji  i krajów skandynawskich. Szybko rośnie liczba przybywających do nas Rosjan,  głównie ze Stanów i Kanady, ale także z samej Rosji.   – A Polacy?   -  Jest ich coraz więcej.  Są to przede wszystkim goście ze Stanów Zjednoczonych. Wielu podróżuje na paszportach amerykańskich, co może nieco zmazywać obraz. Tendencja jest jednak wyraźnie rosnąca.  – Dotyczy to, jak rozumiem, także waszego resortu?  – Zdecydowanie  tak.  Obecność Polaków staje się na tyle znacząca, iz zaczynamy myśleć o  zatrudnieniu pracownika ze znajomością języka polskiego. Oczywiście także angielskiego i hiszapańskiego. Mamy już trzech mówiących po rosyjsku. - Wasz ośrodek  jest  „statkiem flagowym” Occidentalu w rejonie meksykańsko-karaibskim? – Niewątpliwie tak. Choć pod względem wielkości,  z naszymi 769 pokojami w budynkach hotelowych i 45 w Royala Club,  jesteśmy drudzy w sieci po resorcie w dominikańskiej Punta Cana liczącej 865 pokoi. Ale unikalna lokalizacja na terenie znanego w świecie parku tematycznego Xcaret zdecydowanie przesądza o naszej atrakcyjności.  U nas znajduje się także biuro wiceprezydenta kompanii do spraw operacji na cały region, Andresa Pichardo Rosenberga, poprzedniego managera generalego resortu.   -  Hasło:  Xcaret decyduje? -  Xcaret jest ewenementem w skali światowej.  Jest to park tematyczny, gdzie można poznać historię Meksyku z czasów prekolumbijskich, jak też po kolonizacji chrześcijańskiej. Obejrzeć unikalne budowle i najważniejsze elementy krajobrazowe, łącznie z podziemnną rzeką, poznać życie codzienne, obrzędy i zwyczaje Indian, mieć kontakt z fauną i florą,  pływać z delfinami,  oglądać rodeo,  a po zmorku objrzeć zapierający dech show z prezentacją fokloru  ze wszystkich regionów Meksyku.  Wizyta w parku jest niezapomnianym doświadczeniem poznawczym i edukacyjnym. Dlatego  Xcaret jest żelaznym punktem  turystycznym, do którego zdjeżdżają codziennie setki wycieczek.  My to mamy w naszym resorcie, dosłownie, po sąsiedzku, bo jesteśmy w tym samym kompleksie. Podnosi to oczywiście naszą atrakcyjność, ale mamy też swoje własne walory.   – Jakie ?  -  Ośrodek została zaprojektowany jako rodzaj osady wokół sztucznej rzeki i jej kanałów. Wielu naszych gości dostrzega wyraźne podobieństwo do Wenecji. Wiele naszych budynków hotelowych stoi dosłownie na wodzie. Mamy typowe weneckie mostki.  Nawet swoje, choć nieco inaczej wyglądające, gondole.  Nasza plaża ulokowana jest w uroczej, malowniczej zatoczce.  Mamy w ośrodku część z  zabytkowymi budowlami i ruinami z czasów Majów. Oczywiście liczne baseny, obiekty sportowe, sale  gimnastyczne  i fitness, spa. Ponadto jedenaście  restauracji i barów. – Mamy 650 pracowników. W tym także z Hiszpanii, Szwecji,  Francji,  Chile.  Obsługują oni przy pełnej frekwencji dwa tysiące gości dziennie.  
- Ilu zatrudniacie ludzi? Ilu macie gości? – Macie stuprocentowe obłożenie przez okrągły rok? – Takie cuda w tym biznesie  są praktycznie niemożliwe, choćby ze względu na sezonowość. Nawet w tak turystycznie atrakcyjnym regionie, jak nasz  są okresy chłodniejsze, kiedy mamy mniej gości. Frekwencja nie spada jednak  poniżej 78-80 procent. – Może poza kryzysem wywołanym świńską grypą... – To prawda. Histeria wywołana  ogłoszeniem światowej pandemii grypy, ze wskazaniem na Meksyk, jako źródło, był ciężkim czasem dla naszej branży. ... - Pamiętam, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podgrzewając atmosferę zorganizowała specjalną konferencję na temat rzekomego zagrożenia grypą w... Cancun, stolicy meksykańskiej turystyki – Całe szczęście mamy to doświadczenie już za sobą.  Jedynym wspomnieniem są  po nim dziesiątki milionów niewykorzystanych dawek szczepionki... O ile pamiętam Polska jako jeden z niewielu krajów nie  uległa zbiorowej psychozie szczepień.  Polacy zaś byli w tym trudnym czasie znacznie bardziej widoczni w meksykańskich resortach, bo  mniej niż inni bali się przyjeżdżać do Meksyku. – Polacy to odważni ludzie.  Czy uważa Pan, że  mogą się stać wydrębnionym targetem Occidentalu w jego ofercie?  – Jestem Hiszpanem, reprezentantem nacji żywiącej do Polaków szczególny sentyment. Mam na to wpływ zarówno historia, jak też duże podobieństwo Hiszpanii i Polski pod względem liczby mieszkańców, obszaru czy naszych gospodarek. Przede wszystkim – mentalności.  Czy podobnych zamiłowań, na przykład do piłki nożnej.  Mamy też w Hiszpanii zupełnie poważną  polską reprezentację mieszkańców. Wszystko to powoduje, że  Occidental, jako  sieć hiszpańska powinien  bardziej ukierunkować się na Polaków. Zarówno tych mieszkających w Polsce, jak i poza nią. Tym bardziej, że  jesteście bardzo „turystycznynym” narodem.  - Jak miałoby to wyglądać? -  Głównymi kanałami dystrybucji naszej oferty są wielcy konsolidatorzy ruchu turystycznego i wypoczynkowego tacy, jak Thomas Cook czy Apple Vacations, albo takie wielkie biura podróży, jak  amerykańskie Liberty Travel.  Jeżeli po stronie polskiej, w Polsce czy USA  i Kanadzie wyłoniłby się jakiś poważny partner – tour operator, organizacja czy grupa biur podróży, na pewno  chętnie podejmiemy rozmowy. Oczywiście  chcemy też, aby Polacy generalnie o nas  więcej wiedzieli i zmierzamy coś w tym kierunku zrobić.   -  Czyli  szykuje się polskie otwarcie? -  Na pewno robimy pierwszy krok w tym kierunku...  A skoro ciągle pozostajemy w klimacie Święta Dziękczynienia czyli dziękowania Bogu za Amerykę, w której  mieszka 10 milionów Polaków i dla których jest ona domem,  pozwólcie, że wszystkim im złożę życzenia wszelkiej pomyślności i smacznego, dobrze nadzianego indyka! Więcej informacji: http://www.occidentalhotels.com/grand/Xcaret.asp?utm_source=Google&utm_medium=CPC&utm_term=occidental%20grand%20xcaret&utm_content=6193749362&utm_campaign=Brand%20-%20Occidental%20Grand&gclid=CMSkx6WwxqUCFYHc4Aodk0PWYg Rozmawiał: Waldemar Piasecki, Cancun Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama