Ciotka prezydenta Baracka Obamy m a 30 dni na przekonanie sędziego imigracyjnego, że powinien przyznać jej w USA azyl. Sąd Imigracyjny w Bostonie zdecydował w czwartek, że Zeituni Onyango na razie nie będzie deportowana i ma szansę na zebranie stosownej dokumentacji, która pozwoli jej na pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść nie później niż 25 maja.
Ciotka prezydenta Baracka Obamy m a 30 dni na przekonanie sędziego imigracyjnego, że powinien przyznać jej w USA azyl. Sąd Imigracyjny w Bostonie zdecydował w czwartek, że Zeituni Onyango na razie nie będzie deportowana i ma szansę na zebranie stosownej dokumentacji, która pozwoli jej na pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść nie później niż 25 maja.
57-letnia Zeituni Onyango przybyła do USA w 2000 roku i dwa lata później złożyła aplikację o przyznanie jej w USA azylu politycznego, powołując się na zamieszki w jej rodzinnej Kenii. Kobieta jest przyrodnią siostrą zmarłego już ojca prezydenta USA.
Jej wniosek o azyl został jednak w 2004 roku oddalony, a Onyango otrzymała nakaz opuszczenia kraju. Złożyła od tej decyzji odwołanie. W czwartek sędzia Leonard Shapiro ponownie wysłucha argumentacji ciotki Baracka Obamy i zdecyduje czy będzie ona mogła zostać w Stanach Zjednoczonych, w których przebywa nielegalnie.
Wątek Zeituni Onyango został nagłośniony przez media w czasie kampanii prezydenckiej w 2008 roku. Barack Obama zdystansował się do sprawy, a Biały Dom oświadczył, że prezydent uważa, że wszelkie procedury imigracyjne powinny w tej sytuacji przebiegać normalnym trybem.
IN (CNN)
.png)
Redakcja
