Jedna osoba została ranna w piątek w strzelaninie w szkole na obrzeżach aglomeracji Denver w amerykańskim stanie Kolorado - poinformowały władze. Podejrzany o atak nie żyje. To jeden z uczniów, który popełnił samobójstwo - podała policja.
Do zaatakowanej szkoły średniej Arapahoe High School w miejscowości Centennial uczęszcza 2,2 tys. uczniów.
W stanie krytycznym jest 15-letnia uczennica, postrzelona w ataku.
Według policji wstępne ustalenia mówią o tym, że napastnik, 18-letni Karl Pierson chciał wziąć odwet na jednym z nauczycieli, z którym wszedł w konflikt.
Na terenie szkoły znaleziono także dwa koktajle Molotowa.
W 1999 roku w szkole średniej w położonej 13 kilometrów na zachód od Centennial miejscowości Littleton dwóch nastolatków zastrzeliło 12 uczniów ze swej klasy i nauczyciela, a następnie popełniło samobójstwo.
(PAP)
Reklama