Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 25 grudnia 2024 08:34
Reklama KD Market

Barack Obama dostał zaproszenie do Polski

Prezydent USA Barack Obama otrzymał zaproszenie do odwiedzenia Polski w czerwcu 2014 r. i wzięcia udział w uroczystościach z okazji 25. rocznicy wyborów 1989 r.; Polska czeka na odpowiedź amerykańskiej administracji - poinformował posłów wiceszef MSZ.



Wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Winid podczas posiedzenia sejmowej komisji spraw zagranicznych mówił o przebiegu i rezultatach listopadowej wizyty w Polsce sekretarza USA Johna Kerry’ego. Winid przyznał, że szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał z Kerrym w jej trakcie o wizycie amerykańskiego prezydenta w Polsce.

"Minister Sikorski potwierdził zaproszenie, jakie wystosował prezydent Komorowski do prezydenta Obamy, aby prezydent Obama rozważył przyjazd do Polski w czerwcu 2014 roku, w związku z rocznicą wyborów. Sekretarz stanu John Kerry stwierdził, że sprawa jest analizowana w Białym Domu i będziemy mieli odpowiedź na przełomie pierwszego i drugiego kwartału" - powiedział Winid.

Wiceszef MSZ mówił m.in. o celach wizyty Kerry'ego. Wśród nich były - jak relacjonował wiceszef SZ - "potwierdzenie strategicznych relacji sojuszniczych między USA a Polską" oraz "wyeksponowanie sukcesu transformacji ustrojowej i gospodarczej Polski". "Wizyta Kerry'ego nie wiązała się z żadną nową sprawą w relacjach polsko-amerykańskich" - podkreślił.

Zaznaczył, że wśród poruszonych tematów były m.in. szeroko rozumiana polityka bezpieczeństwa, w tym kwestia wycofania się państw NATO z Afganistanu, obrona przeciwrakietowa, budowa tarczy antyrakietowej, modernizacja polskich sił zbrojnych, a także umowa stowarzyszeniowa między UE a Ukrainą, negocjowany układ handlowy między UE a USA.

"Sekretarz stanu bardzo mocno potwierdził plan budowy trzeciej fazy obrony przeciwrakietowej w Redzikowie. Zapewniał, że Kongres przyjął zarówno środki, jak i to, że program jest realizowany zgodnie z planem" - podkreślił Winid.

Posłowie dopytywali, co oznaczało stwierdzenie Kerry'ego podczas wizyty, że tarcza antyrakietowa powstanie "około 2018 roku" i czy nie oznacza to przełożenia inwestycji, a nawet jej zaniechania.

"2018 jest zaplanowany w (amerykańskim) budżecie, pieniądze są przydzielane. Rakiety, które mają być rozmieszczone w Polsce, jeszcze nie istnieją. Stany Zjednoczone planują rozwój badań, żeby w roku 2018 dana rakieta istniała. Nie można w stu procentach przewidzieć, że naukowcy opracują z precyzją do miesiąca technologię. Próby, które się odbywały, są dobre" - tłumaczył Winid.

"Na chwilę obecną wszystkie warunki są spełnione. Sekretarz stanu mówił jednoznacznie, że rok 2018 to jest czas realizacji. Oczywiście nie możemy wykluczyć niespodzianki" - dodał.

W listopadzie po spotkaniu z szefem MSZ Radosławem Sikorskim Kerry poinformował, że nie zmieniły się plany USA dotyczące budowy w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Jak mówił, tarcza ma działać w Polsce około roku 2018. "Rozmieścimy na tym terenie to, co jest planowane, ten plan się nie zmienił, nie przewiduję, żeby nastąpiły zmiany" - mówił Kerry.

Amerykański program obrony przeciwrakietowej został ogłoszony przez prezydenta USA Baracka Obamę w 2009 roku. Opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. Rakiety SM-3 od lat używane są do ochrony wojsk USA w Europie.

Z czasem mają do tego dojść radary rozlokowane w Europie Południowej. W dalszej fazie - ok. 2015 r. - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie. Ok. 2018 r. elementy projektowanej tarczy antyrakietowej USA mają być rozmieszczone także w Polsce, w bazie w Redzikowie koło Słupska. W Polsce ma też zostać zainstalowany radar naprowadzający.

Posłowie za niewystarczające uznali informacje przekazaną przez Winida, że "Kerry wyraził nadzieję na udział w modernizacji polskich sił zbrojnych". "MON prowadzi dialog techniczny. Uczestniczą w nim firmy amerykańskie. W niektórych wypadkach dwie albo trzy w jednym obszarze dialogu technicznego. Nie było żadnych szczegółowych dyskusji" - oświadczył wiceminister.

(PAP)

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama