Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 15:38
Reklama KD Market

Co szósty pacjent cierpi przez błędy szpitali

Błędy lekarskie i wypadki, do których dochodzi w szpitalach nadal drogo kosztują amerykańskich pacjentów – wynika z badania przeprowadzonego w latach 2002-2007, którego wyniki opublikowano w czwartek w czasopiśmie medycznym “New England Journal of Medicine”. Z analizy kart 2,300 pacjentów 10-ciu przypadkowo wybranych szpitali w Północnej Karolinie, Christopher Landrigan, jeden z autorów badania, wywnioskował, że 18 proc. pacjentów doznało uszczerbku na zdrowiu przez błędy szpitalne, a komplikacjom u dwóch trzecich pacjentów można było...
Błędy lekarskie i wypadki, do których dochodzi w szpitalach nadal drogo kosztują amerykańskich pacjentów – wynika z badania przeprowadzonego w latach 2002-2007, którego wyniki opublikowano w czwartek w czasopiśmie medycznym “New England Journal of Medicine”.
Zdobyte podczas pobytu w szpitalu infekcje, błędy lekarskie oraz powikłania będące następstwem badań diagnostycznych czy leczenia przyczyniają się do śmierci 180 tys. pacjentów w ciągu roku – wynika z danych Biura Inspektora Generalnego Departamentu Zdrowia. Program ubezpieczenia zdrowotnego Medicare płaci za niesolidność szpitali do 4,4 mld rocznie. Z analizy kart 2,300 pacjentów 10-ciu przypadkowo wybranych szpitali w Północnej Karolinie, Christopher Landrigan, jeden z autorów badania, wywnioskował, że 18 proc. pacjentów doznało uszczerbku na zdrowiu przez błędy szpitalne, a komplikacjom u dwóch trzecich pacjentów można było zapobiec. Blisko 3 proc. pacjentów doznało trwałego urazu, np. mózgu. W 2,5 proc. przypadków pacjenci zmarli. Do głównych problemów zalicza się na przykład doprowadzenie do nadmiernego krwawienia pacjenta podczas operacji, kłopoty z oddychaniem w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu czy upadki powodujące zwichnięcia stawów i uszkodzenie nerwów. Landrigan dodał, że nic nie wskazuje na to by sytuacja ulegała poprawie, gdyż nie przyjęto żadnych strategii w celu polepszenia opieki zdrowotnej. Jednocześnie rekomenduje wprowadzenie komputerowej rejestracji danych pacjentów (którą obecnie posiada jedynie 17 proc. szpitali) czy skrócenie wielogodzinnych zmian pielęgniarek. W szpitalu Michigan, w których od trzech lat wprowadzono specjalne listy kontrolne, liczbę zakażeń krwioobiegu u pacjentów zredukowano niemal do zera. – Z drugiej strony poprosić lekarza o podwójne sprawdzenie jakiejś informacji nikogo nie obraża. Każdy może się pomylić – przekonuje Lucian Leape, analityk polityki zdrowotnej z Uniwersytetu Harvarda. Dodaje, że liczy się współpraca całego grona lekarskiego w danym szpitalu i efektywność pracy w zespole – samo polepszenie organizacji pracy sytuacji nie zmieni. as (Reuters, Inf. wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama