Republikanin z Florydy, kongresman Trey Radel, entuzjastycznie poparł ustawę dotyczącą poddawania odbiorców kuponów żywnościowych testom na obecność narkotyków w organizmie. Jego własne zachowanie świadczy, że podobne przepisy powinny obowiązywać także ustawodawców. Właśnie wyszło na jaw, że 37-letni Radel, który zasiada w Kongresie od 2012 roku, 29 października był aresztowany za posiadanie kokainy.
Latem Izba Reprezentantów zatwierdziła poprawkę republikańskiego kongresmana z Karoliny Północnej Richarda Hudsona o zezwoleniu stanom na testowaniena narkotyki osób korzystających z pomocy społecznej. Kongresman przedstawił swoją propozycję jako moralny obowiązek wobec władz stanowych i ludzi utrzymujących się z programów pomocowych, a także podatników, którzy na tę pomoc łożą.
Demokraci sugerowali, że ustawodawcy również powinni poddać się testom. Jeśli rząd chce się upewnić, że odbiorcy pomocy finansowanej nie przyjmują narkotyków, to należałoby sprawdzić również odbiorców wypłat czerpanych z podatków.
Kwestie te są obecnie przedmiotem rozważań komitetu złożonego z senatorów i kongresmenów.
Jeśli chodzi o kongresmana Radela, to wypadł mniej więcej tak, jak burmistrz Toronto Rob Ford. Przyznał, że jest alkoholikiem i w zamroczeniu alkoholowym nie zawsze podejmuje odpowiedzialne decyzje. Przeprosił za używanie kokainy i oświadczył, że podda się leczeniu.
(eg)
Reklama