Amerykańscy Polacy demonstrowali w sobotę wieczorem w Nowym Jorku przeciw fałszowaniu przez brytyjską BBC wizerunku Polaków w czasie II wojny światowej. Był to wyraz solidarności z podobnym protestem, który miał miejsce w tym samym dniu w Londynie.
„Oni wciąż nazywają niemieckie obozy koncentracyjne, 'polskimi', lub 'nazistowskimi w Polsce' insynuując, że utworzyli je Polacy. Bezpośrednią przyczyną dzisiejszej demonstracji są plany pokazania w Wielkiej Brytanii serialu 'Nasze matki, nasi ojcowie', gdzie Polacy przedstawiani są jako mordercy i złoczyńcy. Musimy wobec tego się mocno sprzeciwiać” – powiedział PAP jeden z organizatorów manifestacji Stefan Komar.
Jak dodał, koordynowane z Londynem niedzielne zgromadzenie było drugim z kolei, a to dopiero początek. Polonia nowojorska podejmuje starania, aby akcje rozszerzyć także na inne miasta.
W sąsiedztwie nowojorskiej siedziby BBC, przy jednej z głównych arterii Manhattanu Avenue of the Americas, zgromadzili się zarówno niezależni uczestnicy spontanicznej manifestacji jak i przedstawiciele organizacji „Solidarni 2010”. Przynieśli ze sobą transparenty i plansze z napisami po angielsku głoszącymi m.in.: „Niemcy zabijali 3000 obywateli polskich dziennie”, „Żołnierze polskiego podziemia, nasze matki i ojcowie byli sojusznikami Brytyjczyków”, „BBC – Bigoted Brodcasting Corporation”. Zastąpiono tu słowo „British” (brytyjska) słowem „Bigoted” (bigoteryjna).
Uczestnicy zakończonego wieczorem lokalnego czasu protestu skandowali hasła domagające się od BBC mówienia prawdy i położenia kresu stronniczości. Wręczali przechodniom, w tym także zaskoczonym brytyjskim turystom, ulotki wyjaśniające powody zorganizowania demonstracji. Nawiązywali w nich m.in. do planów emisji przez BBC znanego także w Polsce serialu "Nasze matki, nasi ojcowie".
Andrzej Dobrowolski (PAP)
Reklama