Emanuel zapowiedział, że w propozycji budżetowej miasta na rok 2014 umieścił postanowienie o natychmiastowym zniesieniu poufnego konta, na którym zdeponowano 1,3 mln dolarów.
Jednakże ta decyzja pozwoli zaoszczędzić zaledwie 6 tys. dolarów. Pozostała suma będzie przeznaczona na stworzenie nowego biura analiz finansowych i powiększenie funduszy na codzienne wydatki radnych.
Za sprawą likwidacji nieoficjanego konta praktyka zatrudniania przez radnych członków rodziny i działaczy kampanijnych stanie się bardziej przejrzysta. Dotychczas pracownicy opłacani z tego źródła nie byli umieszczani na liście płac pracowników miejskich, natomiast otrzymując pensje z osobistych kont radnych są traktowani jako świadczący usługi dla miasta.
Ponadto władze Chicago postąpią zgodnie z postanowieniem wyroku sądowego zwanego dekretem Shakmana zakazującego brania pod uwagę przynależności politycznej przy zatrudnianiu pracowników miejskich.
− Nareszcie zatrudnianie będzie zgodne z normalną procedurą − mówi radny Patrick O’Connor. − To jedna z wielu korzyści realizacji dekretu Shakmana.
Analiza wydatków z tajnego konta w roku 2008 i 2009 przeprowadzona przez dziennikarzy “Chicago Tribune” wykazała, że radni przeznaczali fundusze na uzupełnienie swych wydatków na wynajęcie biur, opłacenie mediów i uzupełnienie pensji pracowników. Niektórzy opłacali usługi krewnych, wynajmowali drogie samochody lub zatrudniali konsultantów PR.
(ak)