Szef Pentagonu wezwał Kongres USA do wypracowania budżetu do połowy stycznia i wykazania się elastycznością w planowaniu długoterminowych wydatków na obronność. Dodał, że zakończona w środę częściowa blokada budżetu federalnego wciąż “kładzie się cieniem” na pracy jego resortu.
Ostrzegł też ustawodawców, że jeśli niepewność co do sytuacji finansowej USA będzie się przeciągać, to nie tylko źle się to odbije na bezpieczeństwie Ameryki, ale też podważy jej pozycję międzynarodową.
Szef Pentagonu odniósł się do ryzyka ponownych sporów i paraliżu budżetowego, wynikających z faktu, że przyjęte przez Kongres rozwiązanie jest tylko tymczasowe. Ustawa zapewnia finansowanie rządu do 15 stycznia. W tym czasie demokraci i Biały Dom oraz republikanie mają osiągnąć porozumienie w sprawie ustawy budżetowej na 2014 rok oraz długoterminowej polityki fiskalnej, która ograniczyłaby wzrost amerykańskiego zadłużenia.
“Nasi sojusznicy pytają: Czy możemy polegać na partnerstwie z Ameryką? Czy spełni ona swoje obietnice i dopełni zobowiązań?” - powiedział Hagel podczas konferencji prasowej w Pentagonie.
Kompromis osiągnięty w środę w Waszyngtonie pozwolił na przyjęcie tymczasowego budżetu dla sił zbrojnych, który - jak uskarżają się wysocy urzędnicy Pentagonu - jest sztywnym odwzorowaniem zeszłorocznych priorytetów sił zbrojnych. Zezwala np. na budowę okrętów, które już są gotowe i nie pozwala ministerstwu obrony na elastyczne wykorzystanie środków, zgodnie ze zmieniającymi się priorytetami.
Hagel zapewnił dziennikarzy, że 7 tys. cywilnych pracowników Pentagonu, którzy znaleźli się na bezpłatnych, przymusowych urlopach w związku z częściową blokadą wydatków federalnego rządu wróciło już do pracy.
(PAP)