Do aresztu trafili kongresman Luis Guttierez i kongresmenka Jan Schakowsky z Illinois, John Lewis z Georgii, Keith Ellison z Minnesoty, Raul Grijalva z Arizony, Joe Crowle z Nowego Jorku, Al Greem z Teksasu i Charlie Rangel z Nowego Jorku. Ogólnie zatrzymano 200 osób, w tym duchownych liderów, członków grup występujących w obronie nielegalnych imigrantów i innych aktywistów.
Po godzinnym wiecu w National Mall demonstranci udali się pod Kapitol, uniemożliwiając ruch pojazdów. Protest w Waszyngtonie poprzedziły weekendowe demonstracje w 160 miastach w całym kraju. Tydzień wcześniej demokraci z izby niższej Kongresu przedstawili własną propozycję ustawy imigracyjnej, przygotowanej na podstawie planów opracowanych przez członków obu partii w Senacie i w komisji ds. bezpieczeństwa państwa w Izbie Reprezentantów.
Wtorkowa akcja nastąpiła w momencie rosnących nieporozumień między demokratami a republikanami z powodu budżetowego paraliżu, miesiąc od czasu, gdy liderzy GOP oświadczyli, że nie będą głosować nad żadną propozycją, przeciw której opowiada się większość członków ich partii.
W czasie wiecu w National Mall kongresman Gutierrez powiedział: „Od wyborów w listopadzie ubiegłego roku ze Stanów Zjednoczonych deportowano 400 tys. osób. 1100 kolejnych będzie deportowanych dziś i każdego następnego dnia. Rozumiemy ogromny ciężar, jaki spadł na nasze rodziny, nasze sąsiedztwo i spokój ducha. Nasza społeczność nie może wypocząć ani zrelaksować się”.
Na wiecu z udziałem kilku tysięcy demonstrantów pojawiło się kilku republikańskich kongresmenów, Mario Diaz-Balart z Florydy, David Valadeo z Kalifornii, Jeff Denham z Kalifornii i Illeana Ros-Lehtinen z Florydy.
(eg)