“Siedem lat po tym jak znana dziennikarka Anna Politkowska została zastrzelona w budynku, gdzie mieszkała, osoby, które były ‘mózgiem’ tej zbrodni nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności” - brzmi wydane w poniedziałek przed Departament Stanu USA oświadczenie podpisane przez zastępczynię rzecznika prasowego Marie Harf.
W oświadczeniu stwierdza się, że skazanie na 11 lat w grudniu ub. r. byłego policjanta za udział w zbrodni było pozytywnym, ale niewystarczającym krokiem. “Trwający proces pięciu innych podejrzanych wciąż nie ujawnił, kto był zleceniodawcą tej okrutnej zbrodni. Wzywamy do zdwojenia wysiłków w celu zidentyfikowania i osądzenia wszystkich osób odpowiedzialnych za morderstwo pani Politkowskiej” - napisała Harf.
Zamordowana 7 października 2006 r. Politkowska była dziennikarką opozycyjnej “Nowej Gaziety”, a także obrończynią praw człowieka i autorką książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce Władimira Putina.
(PAP)