Wyjaśnienia Rahma Emanuela nie są w pełni zadowalające. Burmistrz uzasadnił decyzję zmniejszeniem się liczby wypadków i wykroczeń na wybranych 18 skrzyżowaniach. Stwierdził, że stały się „bardziej bezpieczne”.
Nie można jednak wykluczyć, że kamery stały się po prostu nierentowne i nie są już maszynkami do robienia pieniędzy, ponieważ kierowcy nauczyli się jeździć ostrożnie, by nie płacić mandatów. A może kamery zastąpią wkrótce fotoradary?
Przypominamy, że zdjęcie z fotoradaru może być podstawą do wystawienia mandatu w wysokości 35 dol. za przekroczenie limitu prędkości o 6-10 mil na godz. oraz mandatu w wysokości 100 dol. za przekroczenie limitu o 11 mil na godz. i więcej.
Jednak tak naprawdę usunięcie 18 kamer to przysłowiowa kropla w morzu, bowiem ciągle na 172 skrzyżowaniach w mieście pozostanie 348 takich urządzeń.
A oto lista 18 skrzyżowań, na których już wkrótce nie będzie kamer rejestrujących samochody przejeżdżające na czerwonym świetle:
- Osceola Ave. i Touhy Ave.
- Kedzie Ave. i Devon Ave.
- Harlem Ave. i Higgins Ave.
- Sheridan Road i Hollywood Ave.
- Austin Ave. i Belmont Ave.
- Cicero Ave. i Belmont Ave.
- Halsted Ave. i Belmont Ave.
- California Ave. i North Ave.
- Wells Ave. i North Ave.
- Kostner Ave. i Division Street
- Clark Street i Cermak Road
- California Ave. i 35th Street
- California Ave. i 47th Street
- Pulaski Road ai 71st Street
- Wentworth Ave. i 65th Street
- Racine Ave. i 79th Street
- 79th Street i Cottage Grove Ave.
- Stony Island Ave. i 89th Street
(ao)