Redakcja
Wygląda na to, że umiarkowane spożywanie alkoholu - dwa drinki lub mniej dziennie dla mężczyzn i jeden drink lub mniej dla kobiet - pomaga chronić przed chorobą wieńcową i zawałami serca. Z kolei niedawne wyniki badania przeprowadzonego w Holandii sugerują, że dwa drinki dziennie mogą zredukować ryzyko zapadnięcia na demencję u osób starszych, w tym na chorobę Alzheimera.
Ostatnie wieści w kwestii potencjalnych korzyści płynących ze spożywania alkoholu pochodzą z Hiszpanii. Tam uczeni z University of Navarra przez siedem lat obserwowali ponad 5,5 tys. osób z przedziału wiekowego 55-80 lat, które konsumowały alkohol w sposób umiarkowany. Odkryto, że u tych, którzy wypijali dwa do siedmiu kieliszków wina na tydzień - innymi słowy, nie więcej niż jeden drink na dzień - prawdopodobieństwo zapadnięcia na depresję było niemal zerowe w porównaniu z tymi, którzy alkoholu nie spożywali wcale. W momencie zgłoszenia się do udziału w badaniu żaden uczestnik nie cierpiał na depresję, nie miał historii depresji w rodzinie ani problemu alkoholowego. W trakcie tego samego badania odkryto, że wypijanie ponad siedmiu kieliszków wina na tydzień nie obniża ryzyka zapadnięcia na depresję.
Lekarze stanowczo podkreślają, że odkrycie Hiszpanów nie oznacza, iż umiarkowane spożywanie alkoholu zapobiega depresji, choć sugeruje ścisłe powiązanie.
Dorota Feluś
