Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 06:23
Reklama KD Market
Reklama

Owoce przeciw cukrzycy

Żeby zdrowym być

Jagody, winogrona i jabłka mogą obniżyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, ale tylko wtedy, kiedy są zjadane w całości, a nie w postaci soku. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Harvard School of Public Health, opierając się na zakrojonym na szeroką skalę badaniu.



Było to zarazem pierwsze badanie, którego celem było stwierdzenie wpływu konkretnych owoców na zapadalność na powyższe schorzenie. Zespół uczonych analizował wpływ całkowitej konsumpcji owoców oraz wpływ spożywania różnorodnych owoców - w tym winogron lub rodzynek, brzoskiwń, śliwek lub moreli, suszonych śliwek, bananów, kantalupy, jabłek lub gruszek, pomarańczy, grejpfrutów, truskawek i jagód - na zdrowie. Badano także konsumpcję soków z pomarańczy, grejpfrutów i jabłek oraz innych owoców. Dane do analizy pochodziły od ponad 187 tys. lekarzy, którzy gromadzili je od swoich pacjentów w ramach trzech wieloletnich badań. Żaden z uczestników, w momencie przystąpienia do badań, nie cierpiał na żadną z poważnych chorób chronicznych. Zespół harwardzki odkrył, że prawdopodobieństwo rozwoju cukrzycy typu 2 u osób, które spożywały co najmniej dwie porcje jagód, winogron i jabłek tygodniowo było o 23 proc. niższe niż u uczestników badań, którzy konsumowali mniej niż jedną porcję owoców na miesiąc. U tych, którzy pili jedną lub dwie porcje soku owocowego dziennie, stwierdzono wzrost prawdopodobieństwa rozwoju cukrzycy typu 2 aż o 21 procent.

Interesującym jest to, że porzucenie soku owocowego na rzecz całych owoców obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 co najmniej o 7 procent.

Odkrycie można uzasadnić w sposób logiczny. Między owocem a sokiem owocowym jest ogromna różnica. Sok owocowy jest źródłem skoncentrowanego cukru, który może prowadzić do insulinoodporności i nadwagi, zwłaszcza wtedy, gdy spożywany jest w dużych ilościach.

Inną skuteczną taktyką prowadzącą do obniżenia ryzyka jest unikanie produktów o wysokim wskaźniku glikemicznym, który wskazuje jak szybko organizm przetwarza zawarte w produkcie węglowodany w glukozę, prowokując odpowiedź insulinową. Z pewnością pomoże także redukcja lub eliminacja napojów alkoholowych. Kalorie pochodzące z alkoholu organizm spala natychmiast, zwiększając prawdopodobieństwo, że te pochodzące ze skonsumowanego wraz z nim pożywienia zostaną zmagazynowane w postaci tkanki tłuszczowej.

Dorota Feluś


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama