Ulewy, które nawiedziły w kwietniu rejon Wietrznego Miasta, zapisały się jako rekordowe w historii Chicago. Gubernator Pat Quinn w części stanu Illinois ogłosił wówczas stan klęski żywiołowej.
Mieszkańcy, którzy najdotkliwiej odczuli skutki powodzi i złożyli w odpowiednich terminach podania ubiegając się o pomoc fedralną, teraz mogą liczyć na otrzymanie czeków.
W samym Chicago powodzianie otrzymają 4,3 mln dol.; na usuwanie skutków kwietniowych ulew do mieszkańców powiatu Cook trafi 13, 9 mln, DuPage - 7 mln.
Między rezydentów innych rejonów Illinois rozdzielona zostanie suma 3,6 mln dolarów.
(tz)