Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 07:35
Reklama KD Market

Chicago nie będzie “stolicą morderstw”

Szef chicagowskiej policji,Garry McCarthy jest pełen optymizmu: rodziców zapewnia, że dzieci będą bezpieczne w drodze do szkoły, wszystkim mieszkańcom obiecuje, że Chicago pozbędzie się niechlubnego przydomka “stolicy morderstw”.

/a> fot. Bobbi Bowers/Flickr


Tymczasem w ostatni, długi weekend co najmniej osiem osób zostało zabitych, zaś 23 odniosło obrażenia. To niestety więcej niż w świąteczny weekend ubiegłego roku, gdy dwie osoby zastrzelono, a 24 zraniono.

Szef policji uważa, że Chicago codziennie − “krok po kroku” − robi postępy pod względem walki z przestępczością. “Przez ostatnich jedenaście miesięcy odnotowaliśmy o 100 mniej morderstw i o 500 mniej postrzeleń niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, co jest rezultatem holistycznego podejścia do redukcji przestępczości. Nie tylko chodzi o to, co robi Departament Policji, ale też o zaangażowanie całego społeczeństwa” - uważa McCarthy.

Rodziców szef policji zapewnia, że ich dzieci będą bezpieczne w drodze do szkoły zawsze, a nie tylko przez pierwsze tygodnie nauki. Choć na trasach prowadzących do szkół doszło do strzelanin, to jednak nigdy w obecności personelu pilnującego uczniów - podkreśla.

Gdy do deklaracji zwycięstwa na polu walki z przestępczością jest jeszcze daleko, to wskazywane przez McCarthy’ego inne statystyki świadczą o progresie: w porównaniu z minionym rokiem liczba zabójstw spadła o 23 proc., a strzelanin o 22 proc., zaś liczba wszystkich przestępstw − o 15 procent.

Ponadto − konstatuje szef policji − sierpień był trzecim z kolei miesiącem spadku wskaźników przestępczości. W sierpniu odnotowano o 6 zabójstw mniej i o 47 mniej strzelanin w porównaniu z tym samym miesiącem w 2012 roku. Mimo, że postępy są wyraźne, trudno jest od razu pozbyć się nieprzychylnego wizerunku medialnego “stolicy morderstw”.

McCarthy podkreśla, że Chicago ma długą historię przemocy stanowiącej rezultat walk między gangami, dlatego zmiana jego obrazu nie dokona się w ciągu jednej nocy, ale stopniowo przy współpracy całego społeczeństwa, wymiaru sprawiedliwości oraz mediów.

(ao)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama