Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 07:25
Reklama KD Market

Oficjalnie rozpoczął się sezon wyborczy. Pat Quinn apeluje o minimalną stawkę 10 dol. na godzinę

Wielu kandydatów jest już od dawna bardzo aktywnych na kampanijnym szlaku, ale sezon wyborczy oficjalnie zaczął się 3 września. Od tego dnia kandydaci mogą przystąpić do zbierania podpisów wyborców.

/a> fot. progressillinois.com


Jak informuje sekretarz powiatu Cook David Orr, kandydaci muszą zgromadzić odpowiednią liczbę podpisów (różną w zależności od urzędu) i przekazać je władzom wyborczym w okresie od 25 listopada do 2 grudnia. Informacje nt. procedur obowiązujących kandydatów biorących udział w prawyborach 18 marca 2014 r. można znaleźć na witrynie sekretarza powiatu: www.cookcountyclerk.com. Strona zawiera też informacje dla wyborców.

Rokrocznie kandydaci nasilają swoją aktywność już w długi weekend Święta Pracy biorąc udział w okolicznościowych paradach i piknikach. Tempa nabrała też kampania ubiegającego się o reelekcję gubernatora Pata Quinna, który maszerował w pochodzie w Naperville, a także odwiedził kościół baptystów, afroamerykańskiej społeczności na południu Chicago.

Na spotkaniu z wiernymi gubernator zaapelował ponownie o podwyżkę minimalnej stawki wynagrodzenia do 10 dol. na godzinę. (Obecnie minimalna stawka w Illionis wynosi 8,25 dol., a federalna − 7,25). Quinn stwierdził, że roczny dochód pracownika mającego minimalną stawkę wynosi około 16 600 dol., a federalny poziom ubóstwa 4-osobowej rodziny − 23 550 dolarów. Po podwyżce minimalnego wynagrodzenia zarobki wzrosłyby o około 4 400 dol. i zostałyby wydane na towary i usługi lokalnych firm, co według gubernatora byłoby bodźcem dla ekonomii Illinois.

Jednak innego zdania są republikańscy politycy i sektor biznesowy. Stowarzyszenia zrzeszające przedsiębiorców twierdzą, że wyższa minimalna stawka doprowadzi do zmniejszenia się liczby miejsc pracy na lokalnym rynku zatrudnienia i będzie miała negatywny wpływ na gospodarkę. Zdaniem krytyków, w obliczu wyższych kosztów, pracodawcy będą zwalniać personel, a niektórzy wyprowadzą się do innych stanów.

Quinn w swoich wystąpieniach kampanijnych nie powiedział jeszcze, czy już wybrał swojego partnera wyborczego. Jak wiadomo, obecna wicegubernator Sheila Simon kandyduje na kontrolera finansów stanu. Quinn stwierdził tylko, że urząd wicegubernatora jest bardzo ważny, ponieważ koncentruje się na kwestiach obrony praw konsumenta oraz na rozwoju edukacji. Jego główny rywal wyborczy Bill Daley − brat poprzedniego burmistrza i były federalny sekretarz handlu − też jeszcze nie ujawnił, kto będzie startował u jego boku.

Natomiast partnerów wyborczych mają już dwaj kandydaci do republikańskiej nominacji na gubernatora. Skarbnik Dan Rutherford oświadczył, że o urząd wicegubernatora będzie się ubiegał prawnik Steve Kim, praktykujący w Chicago, a mieszkający w Northbrook. Senator stanowy Kirk Dillard dobrał sobie posłankę stanową Jill Tracy z Quincy.

Natomiast inwestor i miliarder Bruce Rauner, też uczestnik republikańskiego wyścigu, domaga się fundamentalnych reform obecnej administracji stanu poprzez ograniczenie liczby kadencji wybieralnych urzędników do dwóch (czyli do ośmiu lat) oraz zmniejszenia liczby posłów oraz senatorów stanowych. Proponuje również zwiększenie kryteriów dotyczących obalenia gubernatorskiego weta.

Wszystkie propozycje wymagają naniesienia poprawek do konstytucji Illinois, więc już teraz Rauner zbiera podpisy wyborców, by odpowiednie referendum znalazło się na liście wyborczej w listopadzie 2014 roku. Petycję można podpisać na witrynie kampanii wyborczej republikanina.

Alicja Otap


[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama