Klinika będzie współpracować z lekarzem - podkreśla jej właścicielka Tammy Jacobi, która jest dyplomowaną pielęgniarką. Jacobi zachęca też pacjentów, by już rozmawiali z lekarzami pierwszego kontaktu. Ustawa stanowa wymaga bowiem, by pacjent znajdował się pod opieką lekarza rodzinnego.
Nowe prawo zezwala lekarzom na przepisywanie marihuany pacjentom cierpiącym na śmiertelne choroby oraz mającym dokuczliwe objawy, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie.
Regulacja ogranicza jednorazową ilość posiadanej marihuany. Pacjent nie będzie mógł otrzymać dawki większej niż 2,5 uncji (80 gr) co dwa tygodnie; równocześnie zabrania pacjentom własnej uprawy.
W ustawie znajduje się zapis ograniczający liczbę punktów dystrybucyjnych na terenie całego stanu do 60. Określona jest też liczba licencji na uprawę konopi. Otrzyma je tylko 22 hodowców. Czteroletni program pilotażowy wymaga, by pacjenci i ich opiekunowie przeszli sprawdzenie historii kryminalnej.
(ao)