Krajowy Komitet Republikański (RNC) zagroził telewizji NBC i CNN odmową współpracy w 2016 roku podczas prawyborczych debat kandydatów GOP na prezydenta, jeśli nie odwołają planu wyświetlenia dokumentalnego filmu o Hillary Clinton. Przewodniczący RNC Reince Priebus uważa, że obie sieci telewizyjne przyjęły na siebie rolę pracowników kampanii wyborczej byłej sekretarz stanu, poprzez promowanie jej kandydatury na prezydenta. Reakcja Priebusa jest o tyle ciekawa, że Clinton dotychczas nie wyraziła woli ubiegania się o ten urząd.
Priebus dał NBC i CNN czas na wycofanie się z tego projektu do 14 sierpnia, dnia rozpoczęcia posiedzenia RNC. Jeśli jego życzenie nie zostanie spełnione, komitet wycofa się ze współpracy z obu sieciami.
W ostatnich tygodniach CNN ogłosiło, że film dokumentalny o Hillary Clinton będzie pokazywany w telewizji i w kinach. Z kolei NBC planuje miniserial z Diane Lane w roli byłej sekretarz stanu.
RNC wysłało również listy do Jeffa Zuckera, prezydenta CNN Worldwide i przewodniczącego NBC Roberta Greenblatta, oskarżając ich o preferencyjne traktowanie Clinton ze szkodą dla innych potencjalnych, demokratycznych i republikańskich, kandydatów na prezydenta.
A.J. Spiker, szef stanowej Partii Republikańskiej w Iowa, stanu, gdzie wynik prawyborów często pozwala przewidzieć zwycięzcę, przyjął w tym sporze identyczne stanowisko, jak Priebus. Za Iową poszedł GOP z Newady.
O tym, że RNC uważa Hillary Clinton za niebezpiecznego przeciwnika, świadczy fakt, że już płaci za reklamy pokazujące byłą sekretarz w negatywnym świetle.
(HP − eg)
Reklama