19 strażaków zginęło podczas gaszenia pożaru lasu w pobliżu miejscowości Prescott w stanie Arizona - poinformowały w niedzielę wieczorem czasu lokalnego miejscowe władze.
Według stacji telewizyjnej Fox 10, ofiar śmiertelnych wśród strażaków jest więcej, bo 25. Stacja CNN, powołując się na rzecznika straży pożarnej, podała natomiast, że zginęło 18 strażaków.
Dokładne okoliczności ich śmierci nie są jeszcze znane.
Walkę z pożarem, który wybuchł w piątek, utrudniają silny wiatr i wysokie temperatury. Od kilku dni zachodnie stany USA zmagają się z rekordowo wysokimi temperaturami.
Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru niedaleko Yarnell, około 90 mil na północy-zachód od Phoenix, było uderzenie pioruna. Ogień zmusił do ewakuacji mieszkańców około 50 domów.
(PAP)
Reklama