Podczas gdy wiele miast zaostrza kontrolę broni zwolennicy organizacji kierowanej przez 29-letniego Kyle´a Coplena są zdania, że broń w rękach odpowiedzialnych osób jest najlepszym straszakiem przeciw kryminalistom. W ciągu następnych kilku tygodni organizacja planuje rozciągnąć swoją działalność na Dallas, San Antonio i Tuscon w Arizonie. Do końca roku zamierza wejść do kolejnych 15 miast, między innymi do Chicago.
W Houston, w dzielnicy Oak Forest zamieszkiwanej przez samotne kobiety i osoby starsze, instruktor Dan Blackford cierpliwie wyjaśnia, jak nabić magazynek i nacisnąć spust.
Nie wszyscy mieszkańcy miasta są tym zachwyceni. Wyrażają poparcie dla II poprawki do konstytucji, lecz obawiają się, że rezultatem większej liczby broni będzie więcej zbrodni.
Inni chętnie przystali na ofertę Coplena, absolwenta University of Houston z dyplomem magistra w administracji publicznej. Wyszkolenie i uzbrojenie jednej osoby kosztuje jego organizację 300 dol., a całej dzielnicy 20 tysięcy. Wszystkie koszty są pokrywane z dotacji. Coplen odmawia dokładnego wyjaśnienia, kto daje na to pieniądze. Dlatego przypuszcza się, że działalność ACP jest finansowana przez National Rifle Association.
Swoją drogą ciekawe, jak ogranizacja Coplena zostanie przyjęta w Chicago. Na pewno burmistz Rahm Emanuel ani szef policji Garry McCarthy nie są zachwyceni planami Armed Citizen Project. (eg)
Armed Citizen Project, organizacja non-profit z Houston, rozdaje dubeltówki i uczy obsługi broni mieszkańców dzielnic dotkniętych wysoką przestępczością. ACP ma zamiar podjąć podobną akcję w południowych dzielnicach Chicago.
Podczas gdy wiele miast zaostrza kontrolę broni zwolennicy organizacji kierowanej przez 29-letniego Kyle´a Coplena są zdania, że broń w rękach odpowiedzialnych osób jest najlepszym straszakiem przeciw kryminalistom. W ciągu następnych kilku tygodni organizacja planuje rozciągnąć swoją działalność na Dallas, San Antonio i Tuscon w Arizonie. Do końca roku zamierza wejść do kolejnych 15 miast, między innymi do Chicago.
W Houston, w dzielnicy Oak Forest zamieszkiwanej przez samotne kobiety i osoby starsze, instruktor Dan Blackford cierpliwie wyjaśnia, jak nabić magazynek i nacisnąć spust.
Nie wszyscy mieszkańcy miasta są tym zachwyceni. Wyrażają poparcie dla II poprawki do konstytucji, lecz obawiają się, że rezultatem większej liczby broni będzie więcej zbrodni.
Inni chętnie przystali na ofertę Coplena, absolwenta University of Houston z dyplomem magistra w administracji publicznej. Wyszkolenie i uzbrojenie jednej osoby kosztuje jego organizację 300 dol., a całej dzielnicy 20 tysięcy. Wszystkie koszty są pokrywane z dotacji. Coplen odmawia dokładnego wyjaśnienia, kto daje na to pieniądze. Dlatego przypuszcza się, że działalność ACP jest finansowana przez National Rifle Association.
Swoją drogą ciekawe, jak ogranizacja Coplena zostanie przyjęta w Chicago. Na pewno burmistz Rahm Emanuel ani szef policji Garry McCarthy nie są zachwyceni planami Armed Citizen Project.
(eg)