Redakcja
Gubernator Pat Quinn podpisał ustawę, która dwukrotnie zwiększa kary – do 6 miesięcy więzienia – za organizowanie napadów rabunkowych z udziałem band nastolatków. Ustawa jest reakcją lokalnych władz na powtarzające się incydenty z udziałem band, określanych przez chicagowskie organa ścigania i media jako Flash Mobs.
Napady rabunkowe dokonywane są przez bandy wyrostków, które organizują się przy pomocy Facebooka, Twittera i wiadomości tekstowych. Zwykle mają miejsce na Michigan Ave. i w innych reprezentacyjnych miejscach w śródmieściu odwiedzanych przez turystów.
Ustawa (Bill 1005) weszła w życie w trybie natychmiastowym, a więc wraz z podpisem gubernatora.
Sponsorowana była przez senatora stanowego Kwame Raoul (demokratę z Chicago) i posła stanowego Christiana Mitchella (demokratę z Chicago).
W ostatni weekend odnotowano w śródmieści kolejne incydenty z udziałem młodzieżowych band. Policja aresztowała kilkunastu młodocianych w wieku od 14 do 19 lat.
“Używanie przemocy przez bandy młodocianych, które organizują się przy pomocy elektronicznych mediów, są problematycznym trendem we wszyskich dużych miastach i musimy zrobić wszystko, by ten trend zatrzymać" – stwierdził gubernator Quinn, podpisując ustawę w minioną sobotę.
Z problemem młodocianych band grasujących w cetrum miasta Chicago zmaga się od zeszłego roku. Przed rokiem policja odnotowała przynajmniej kilka przypadków zgłoszeń napadów rabunkowych dokonanych przez kilkunastu wyrostków, którzy po napaści na upatrzonego przechodnia uciekali w różnych kierunkach. Zatrzymanie sprawców takiego rodzaju napadów jest zdaniem policji niezwykle trudne.
Alicja Otap
