Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 00:19
Reklama KD Market

Wyższe podatki, większe długi

W 2012 roku dzięki zatwierdzonym rok wcześniej podwyżkom podatków indywidualnych i korporacyjnych do skarbu stanowego wpłynęło 35 mld dol., o 43 proc. więcej niż w roku 2010. Mimo to stan ciągle cierpi na niedobory finansowe.

/a> fot. MoneyBlogNewz/Flickr


Podwyżka podatków w 2011 roku miała mieć charakter chwilowy. Jednakże ustawa przedstawiona przez demokratę ze Skokie, posła Lou Langa, rodzi spekulacje, że podwyżka zostanie przedłużona na bliżej nieokreślony czas, a pochodzące z niej pieniądze będą przeznaczone na stanowy fundusz emerytalny.

Bez reformy planu emerytalnego dla pracowników stanowych nie ma możliwości odwołania podwyżki. Niespłacone rachunki stanowe wzrosły o 60 proc. i wynoszą obecnie 9 mld dol., podczas gdy na koncie emerytalnym brakuje 96,8 mld.

Ustawodawcy debatują obecnie nad dwoma wersjami reformy, izbową i senacką. Propozycja przedstawiona przez marszałka Izby Michaela Madigana zakłada dwuprocentowe podwyżki pracowniczych dopłat do składek emerytalnych. Natomiast popierany przez związki zawodowe plan przewodniczącego Senatu Johna Cullertona proponuje wybór różnych pakietów świadczeń (obie propozycje były dokładnie omówione w wydaniu Dz. Zw. z 8 maja).

Ostateczna decyzja odnośnie reformy może zapaść jeszcze w tym tygodniu. Bez względu na wynik głosowania, tylko dwie rzeczy są pewne: żadna z reform nie rozwiąże do końca finansowych problemów stanu, a o zmniejszeniu podatków do poziomu z 2010 roku trzeba raczej zapomnieć.

(eg) 


 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama